Do końca bieżącego roku ma być konsultowany pomysł budowy nowej drogi wodnej na Wielkich Jeziorach Mazurskich tak, by można je było opłynąć pętlą - poinformował PAP poseł Wojciech Kossakowski z parlamentarnego zespołu zajmującego się tym zagadnieniem.
Poseł Wojciech Kossakowski (PiS) poinformował PAP, że we wtorek podczas obrad Parlamentarnego Zespołu ds. Wsparcia Projektu Poprawy Żeglowności i Rozwoju Turystyki Wisła, Narew, Pisa - Wielka Pętla Mazurska zdecydowano o poszukiwaniach partnera, w porozumieniu z którym do końca bieżącego roku zostanie wypracowana koncepcja połączenia Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich w pętlę. W posiedzeniu zespołu brał udział m.in. wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk, który w sierpniu ubiegłego roku zapowiedział, że w ciągu najbliższych siedmiu lat chce, by ta inwestycja była zrealizowana.
Myślę, że takim partnerem do wypracowania koncepcji nowej drogi wodnej na Mazurach mogłoby być Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie, które od strony samorządowej najlepiej orientuje się w kwestii turystyki na Mazurach i sprawach związanych z jeziorami - powiedział PAP poseł Kossakowski.
Problem z połączeniem Niegocina i Śniardw jest tego rodzaju, że na trasie łączącej te jeziora leży kilka mniejszych jezior, a pomiędzy dwoma z nich - Tyrkło i Buwełno - znajduje się wzniesienie o wysokości około 60 metrów. Pierwotnie zakładano, że we wzniesieniu tym należy przekopać tunel. Poseł Kossakowski poinformował we wtorek PAP, że nie jest to przesądzone.
Rozważana jest koncepcja tunelu ale też zbudowania pochylni na wzór takich pochylni, jakie obecnie są na kanale elbląskim. Pod uwagę brana jest też budowa kolejki linowej, a nawet przewożenie jednostek pływających lawetami. Żaden pomysł nie jest w tym momencie decydujący, do końca roku chcemy wypracować koncepcję budowy tej drogi wodnej - poinformował Kossakowski.
W zależności od rozwiązania szacowane będą koszty inwestycji.
Poseł Kossakowski zapowiedział, że jeszcze do lata członkowie zespołu przyjadą na Mazury, by na miejscu ocenić sytuację związaną z pomysłem nowej inwestycji.
Szlak Wielkich Jezior Mazurskich wiedzie dziś z północy od Węgorzewa na południe do Pisza. Główny szlak liczy nieco ponad 110 km drogi wodnej; niektóre jeziora połączone są kanałami. Gdyby jednak połączyć jeziora Niałk Duży, Niałk Mały, Wojnowo, Buwełno i Tyrkło, wówczas można by przepłynąć ów szlak pętlą - jeziora Śniardwy i Niegocin byłyby wówczas połączone od wschodniej strony. Część środowisk żeglarskich na Mazurach pomysł taki podnosi od lat, a lokalne samorządy w przeszłości prowadziły na ten temat prace koncepcyjne. Nie było jednak możliwości sfinansowania tego pomysłu.
W ostatnich dwóch latach znacznie wzrosła liczba osób żeglujących po Wielkich Jeziorach Mazurskich. Zwolennicy połączenia szlakiem kolejnych jezior argumentują, że stworzenie Mazurskiej Pętli rozładowałoby tłok na obecnym szlaku i podniosło jego atrakcyjność. Przeciwnicy tej inwestycji od lat wskazują, że "zabije to dzikość Mazur" i bezpowrotnie zniszczy środowisko naturalne.
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska