W Dzienniku Ustaw z 30 sierpnia 2019 r. opublikowano rozporządzenie Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 27 sierpnia 2019 r. w sprawie włączenia Instytutu Morskiego w Gdańsku do Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. Decyzja oznacza w praktyce likwidację jednej z najbardziej zasłużonych jednostek naukowych działających w polskiej gospodarce morskiej, mogącej się pochwalić bogatym dorobkiem merytorycznym i 50-letnią historią.
Z wnioskiem sprawie połączenia instytucji, a de facto - wchłonięcia jednej przez drugą - wystąpił Uniwersytet Morski w Gdyni. W uzasadnieniu wskazał, że taki zabieg przyczyni się do wzmocnienia roli i potencjału badawczego uczelni. Wydaje się więc, że w ostatecznej decyzji uwzględniono interes jednej instytucji, chcącej "wzmocnić swoją rolę i potencjał badawczy", nie wzięto natomiast pod uwagę interesu drugiej.
Za rozprządzeniem stoi ponoć założenie i intencja "budowy silnego ośrodka akademickiego, który ma lepiej wykorzystywać osiągnięcia naukowe".
Pozytywną rekomendację dla tego pomysłu wydał minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, który zwrócił się do szefa resortu nauki z wnioskiem o wydanie stosownego rozporządzenia.
W efekcie, na mocy rozporządzenia z dniem 1 października 2019 r. włącza się Instytut Morski w Gdańsku (IM) do Uniwersytetu Morskiego w Gdyni (UM), a z dniem włączenia Instytutu do Uniwersytetu pracownicy Instytutu stają się pracownikami Uniwersytetu.
Decyzję podjęto mimo licznych protestów środowiska naukowego związanego z badaniami morza i gospodarki morskiej, a także pewnych zagadnień technicznych dotyczących np. budowy portów czy instalacji offshore i przy bardzo ograniczonych lub tylko pozornych konsultacjach społecznych.
Pojawiły się, niestety zignorowane przez zainteresowane ministerstwa, liczne głosy środowiska, w których wskazywano na szkodliwość ewentualnej realizacji włączenia Instytutu Morskiego w struktury Uniwersytetu Morskiego.
Podkreślano m.in. (np. w "Stanowisku Komitetu Badań Morza Polskiej Akademii Nauk"), że angażowanie pracowników Instytutu Morskiego w Gdańsku w tworzenie kolejnej jednostki naukowo-dydaktycznej ma niewielkie szanse sukcesu w postaci powstania kolejnego, lepszego […], ośrodka kształcenia kadr dla gospodarki morskiej. […] połączenie tych dwóch jednostek w żaden sposób nie polepszy systemu kształcenia na Uniwersytecie, albowiem pracownicy Instytutu Morskiego nie prowadzą zajęć dydaktycznych i nie mają w tym zakresie doświadczenia.
Zaś zaangażowanie władz Uniwersytetu Morskiego do prowadzenia wyspecjalizowanych projektów komercyjnych, w których istotne jest szybkie podejmowanie, często ryzykownych, decyzji z pewnością zaburzy proces sprawnego reagowania na potrzeby w projektach prowadzonych przez Instytut Morski.
Prowadzone w Instytucie Morskim w Gdańsku prace i działania w zakresie oceny środowiskowej, społecznej i ekonomicznej przedsięwzięć związanych z budownictwem morskim (np. farmy wiatrowe, rurociągi podwodne) są istotnymi elementami badań i wykorzystania praktycznego środowiska morskiego. Ich całkowite lub, chociażby okresowe, zaniechanie spowoduje szkody związanej z dezorganizacją obecnie prowadzonych przedsięwzięć, a ponadto uszczupli w sposób istotny potencjał naszego kraju w zakresie działalności badawczo-rozwojowej na morzu.
Komitetu Badań Morza Polskiej Akademii Nauk uważa, że wprowadzenie w życie koncepcji połączenia obu instytucji stwarza poważną groźbę dezorganizacji badań morza w Polsce i wyrządzi im niepowetowaną szkodę.
Trzeba pamiętać, że życie nie znosi próżni i taka dezorganizacja może spowodować, iż polski rynek badań morza i specjalistycznych badań na potrzeby morskich projektów komercyjnych (jak np. budowa morskich farm wiatrowych) w większym stopniu niż dotąd zostanie opanowana przez podmioty zagraniczne, na czym generalnie stracą polskie placówki naukowe, badawcze i konsultingowe.
Ponadto, gdyby zakres działalności obu łączonych instytucji był identyczny, może takie połączenie miało sens, ze względu na efekt synergii, połączenie sił, eliminacja dublowania funkcji.
Tymczasem włączenie utytułowanego, niezależnego, bogatego w dorobek Instytutu Morskiego do Uniwersytetu Morskiego, oznacza - poza wcześniej wymienionymi zagrożeniami - także zubożenie, zmniejszenie różnorodności "polskiej sceny" badań morza (IM, to instytut badawczy, UM, to publiczna uczelnia akademicka).
Planowane i postanowione już połączenie jest tym bardziej niezrozumiałe, że w innych krajach nie ma podobnych tendencji. Ośrodki badawcze, takie, jak Instytut Morski, są utrzymywane jako niezależne od uczelni czy placówek naukowo-dydaktycznych.
Instytut Morski, z siedzibą przy Długim Targu 41-42 w Gdańsku, powstał 3 marca 1950 jako Morski Instytut Techniczny, a pod obecną nazwą działa od 1 grudnia 1954 roku. Początkowo była to samodzielna placówka naukowo-badawcza podległa Ministerstwu Żeglugi do prowadzenia prac badawczych na użytek polityki gospodarczej państwa w zakresie budownictwa okrętowego oraz eksploatacji i rozbudowy portów (ukierunkowanie techniczne). W 1951 roku poszerzono działalność o aspekty prawne i ekonomiczne (włączono komórki Instytutu Bałtyckiego). 23 października 1952 powołano radę naukową, w latach 70. XX wieku mocno rozwinięto badania ekonomiczne, organizacyjne i informatyczne dotyczące rozwoju gospodarki morskiej, a w latach 90. pojawiła się ekologia i ochrona środowiska, zmniejszył udział badań dotyczących eksploatacji i remontu statków. Później IM podlegał Ministerstwu Infrastruktury, a ostatnio Ministerstu Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Badania IM wspomagają liczne pracownie i laboratoria (między innymi IM do lat 80. XX wieku użytkował dwie hale na terenie Stoczni Remontowej na Ostrowiu, gdzie opracowywano modelowe wejścia do portów w Gdańsku, Gdyni, Kołobrzegu, Helu, Władysławowie, badano odporność kadłubów, boczne wodowania i stateczność statków), Zakład Techniczno-Doświadczalny (1964-1991) oraz statki badawcze: w latach 1958-1987 Imor (przerobiony z kadłuba kutra rybackiego, zatopiony koło Florydy w ramach programu budowy sztucznych raf), 1987-2005 Doktor Lubecki (również zbudowany na bazie kutra), od roku 2006 katamaran badawczy z pływającym laboratorium Imor.
Dwa laboratoria: Elektroniki Morskiej oraz Zakładu Ochrony Środowiska, posiadają Certyfikaty Akredytacji PCA. Instytut Morski wniósł duży wkład w badania modelowe okrętów, stateczności, zapoczątkował w Polsce badania nad korozją morską. Zajmuje czołową pozycję w kraju w zakresie hydrotechniki morskiej i badań brzegowych; bada rynek frachtowy, efektywność inwestycji w transporcie morskim, cywilne prawo morskie i problemy unifikacji międzynarodowego prawa morza; w środowisku naukowym Wybrzeża prekursor prac przedinwestycyjnych, między innymi nad nowymi typami statków (lata 60.–80. XX wieku); studia poprzedzające budowę Portu Północnego, opracowywanie prognoz i analiz rozwoju morskiego systemu kontenerowego w Polsce. Prowadzi innowacyjne badania związane z bezpieczeństwem i ochroną środowiska, przedinwestycyjne morskich farm wiatrowych, układania podmorskich kabli i rurociągów, kolektorów sanitarnych, sztucznych raf, badania ekologiczne morskich akwenów chronionych.
Publikuje wyniki własnych badań ("Prace Instytutu Morskiego", "Materiały Instytutu Morskiego", "Gospodarka Morska - Przegląd Statystyczny", początkowo "Morski Rocznik Statystyczny"). W 2011 roku w skład IM wchodziły zakłady naukowe: Oceanografii Operacyjnej, Hydrotechniki Morskiej, Ochrony Środowiska, Ekonomiki i Prawa, Samodzielna Pracownia Ekologii. Ostatnio - Zakład Ekologii Wód, Zakład Elektroniki Morskiej, Zakład Hydrotechniki Morskiej, Zakład Oceanografii Operacyjnej, Zakład Ekonomiki i Prawa, Zakład Ochrony Środowiska.
PBS, rel, Gedanopedia
https://www.youtube.com/watch?v=Bm277BELSSc
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.