Banany, winogrona i awokado z… Europy? W Gdyni będzie można ich spróbować, w dodatku na pokładzie francuskiego żaglowca. Le Marité otworzy się dla zwiedzających przy Nabrzeżu Pomorskim od 16 do 20 września. Wszystko w celu promowania żywności uprawianej w tzw. ultraperyferyjnych regionach Europy.
Egzotyczne – z pozoru – owoce uprawiane w Europie pojawią się w Gdyni, w dodatku będzie można zapoznać się z ich metodami uprawy i spróbować ich smaku. To wyjątkowa okazja, bo wszystko wydarzy się na pokładzie francuskiego statku. Już od najbliższej niedzieli, 16 września trójmasztowy żaglowiec Le Marité da możliwość zwiedzania wszystkim zainteresowanym. Załoga będzie wpuszczać zwiedzających łącznie przez pięć dni, od godziny 9:00 do 18:00. Jednostka zacumuje przy Nabrzeżu Pomorskim.
Egzotyczne owoce Europy
Sam żaglowiec to nie wszystko - na pokładzie statku znajdzie się wystawa zdjęć „Exotic Taste of Europe”. To projekt poświęcony produktom rolnym z ultraperyferyjnych regionów Europy i ich producentom. Między innymi banany, winogrona czy awokado rosną na Wyspach Kanaryjskich, Gwadelupie, Maderze i Martynice, czyli pochodzą z... Europy. Oferują konsumentom smak, jakość i identyfikowalność gwarantowane znakiem jakości RUP.
To cała kampania informacyjna skierowana do europejskich konsumentów, która odbywa się pod hasłem „Znak jakości z zamorskich krajów zrodzony pod szczęśliwymi gwiazdami”. Jej cel to przybliżenie wspomnianego znaku jakości europejskich regionów zamorskich (RUP) oraz zalet produktów posiadających takie oznaczenie.
Wyjątkowy żaglowiec do zwiedzania
Sam Le Marité jest barkentyną (inaczej szkunerbarkiem), czyli żaglowcem posiadającym trzy lub więcej masztów. Został zbudowany w 1921 roku w Fecamp. Jest dziś ostatnią „czynną” tego typu jednostką, które w Normandii przeznaczone były do połowów dorszy.
Jego nazwa to złączenie pierwszych sylab imienia Marie-Thérèse - córki armatora i matki chrzestnej statku. Na wody wypłynął w 1923 roku. Ma 3 maszty, 15 żagli o łącznej powierzchni 650 m2. Waży 230 ton i ma 45 metrów długości. Pływał i łowił dorsze na nowofundlandzkich wodach od 1923 do 1929 roku.
W 1930 roku został odkupiony przez duńskiego armatora. W czasie II wojny światowej służył jako statek rybacki zaopatrujący Wielką Brytanię. Od 1946 do 1992 przeszedł kilka modyfikacji, został zamontowany silnik, po czym zaklasyfikowano go jako szkuner z drewna do połowów śledzi i krewetek. Głównie wykorzystywany był do połowów wzdłuż wybrzeży. W 1978 roku został rozbrojony i przeznaczony do zniszczenia, jednakże odkupili go Szwedzi i przywrócili do użytku. Maszty zostały przerobione, a wnętrze zmodyfikowane tak, aby można było na nim odbywać rejsy. W 1992 roku pod nową nazwą Blå Marité af Pripps wygrał jeden z wyścigów żaglowców.
Na początku 1999 roku Jacques Chauveau, ówczesny prezes stowarzyszenia AMERAMI (ochrona dziedzictwa morskiego Francji) dowiedział się, że żaglowiec jest na sprzedaż. Dopiero cztery lata później po długich negocjacjach, kolektyw regionów normandzkich odkupił Le Marite za kwotę 1,6 miliona euro. W 2006 roku rozpoczęła się renowacja statku, aby przywrócić go do stanu pierwotnego. Ukończono ją ostatecznie 9 kwietnia 2012 roku. Całość prac kosztowała 5 milionów euro.
Zwiedzanie całej wystawy oraz pięknego, historycznego żaglowca Le Marité z 1921 roku będzie możliwe od 16 września do 20 września, od godziny 9:00 do 18:00. Wstęp wolny. Sam trójmasztowiec odbywa aż 18 rejsów między 2017 a 2020 rokiem. Każde jego przybycie fetowane jest spotkaniem z mediami i władzami danego miasta oraz spotkaniem z dziećmi i lekcją na statku. To nie pierwsza wizyta w Polsce - w październiku 2017 roku odwiedził już Gdańsk i przyjął na pokładzie tysiące odwiedzających.
Gdynia.pl / Kamil Złoch