Inne

Dwa tysiące zawodniczek oraz zawodników i trzy tygodnie rywalizacji – oto 19. edycja Volvo Gdynia Sailing Days w największym skrócie. Jednak prestiżowe gdyńskie regaty to nie tylko emocje na wodzie, ale również mnóstwo atrakcji na lądzie.

Od 25 czerwca do 17 lipca marina i okolice plaży przeżywały oblężenie. Setki łódek oraz żeglarzy idealnie wkomponowały się w gdyński krajobraz. - Nasze miasto to żeglarska stolica Polski, dlatego taki widok nie dziwił ani mieszkańców ani turystów, którzy mieli niepowtarzalną okazję, by lepiej poznać morską kulturę i zainteresować się piękną dyscypliną, jaką bez wątpienia jest żeglarstwo – zauważa Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

Volvo Gdynia Sailing Days (VGSD) to najbardziej prestiżowy cykl regat w kraju. W tym roku uczestnicy rywalizowali w 18 klasach regatowych. Goszczący w Gdyni prezydent Europejskiej Federacji Żeglarskiej, był pod wrażeniem organizacji. - Te zawody to przykład znakomitej współpracy wielu instytucji i zaangażowania mnóstwa osób – twierdzi Josep M. Pla. - Swoim zasięgiem i znaczeniem te regaty wykraczają daleko nie tylko poza Polskę, ale także poza Europę. Rywalizuje w nich prawie dwa tysiące zawodników w wielu liczących się klasach, począwszy od dzieci i juniorów, którzy są przyszłością żeglarstwa, a skończywszy na uczestnikach igrzysk olimpijskich. Za rok w Gdyni odbędą się mistrzostwa świata World Sailing, które są kolejnym wielkim wyzwaniem. Ta impreza zostanie zorganizowana na bazie doświadczeń wyniesionych z VGSD i jestem przekonany, że stanie się kolejnym sukcesem – dodaje Pla.

Na wodzie

Najbardziej prestiżowym wydarzeniem tegorocznych regat były mistrzostwa Europy w klasach olimpijskich: 49er, 49er FX oraz Nacra 17. Srebrne medale w klasie 49er wywalczyli Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki. Czwarte miejsce zajęli Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński, a ósme w klasie 49erFX były Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda.

- Zdecydowanie jest to nasz największy sukces w karierze, którym potwierdziliśmy, że nasze pierwsze sukcesy nie były przypadkowe. Staraliśmy się popłynąć tak, żeby kontrolować najgroźniejszych rywali. Nasz medal to wielka zasługa trenera i wyniki, które osiągamy nie byłyby bez niego możliwe. Wyrównaliśmy jego najlepsze osiągnięcie, ale nie zamierzamy na tym poprzestać i zobaczymy co przyniesie przyszłość. Na pewno przed nami jeszcze daleka droga do tego, żeby osiągać jeszcze lepsze wyniki – podsumował występ Dominik Buksak.

Ze złotego medalu cieszyli się Hiszpanie Diego Botin i Iago López Marra, a na najniższym stopniu podium stanęli aktualni mistrzowie świata Dylan Fletcher-Scott i Stuart Bithell z Wielkiej Brytanii.

212 uczestników walczyło o medale mistrzostw świata do lat 21 w klasach Laser Standard i Laser Radial. W drugiej z kategorii ósme miejsce zajęła Magdalena Kwaśna, która przystępowała do rywalizacji z myślą o znacznie lepszym wyniku. - Liczyłam tutaj na medal. Po przekroczeniu mety ostatniego wyścigu ogarnął mnie smutny nastrój i żal, że tak się to kończyło. Miałam dobre momenty na tych mistrzostwach i staram się na tym skupiać. Te regaty są dla mnie lekcją pokory – podsumowała po zejściu z wody młoda Polka.

Zwyciężyła Dunka Anna Munch, przed Włoszką Caroliną Albano oraz Australijką Elyse Ainsworth. W klasie Laser Standard szóste miejsce zajął Jakub Rodziewicz.

- Były szanse na medale, ale wierzę, że pomimo ich braku zdobyte doświadczenie zaowocuje na kolejnych imprezach. Należy pozytywnie patrzeć w przyszłość. Była to wspaniała, pełna zaciętej rywalizacji impreza – komentuje prezes Polskiego Związku Żeglarskiego Tomasz Chamera.

W Pucharze Miasta Gdyni w klasie Finn najlepszy był Piotr Kula, który triumfował w siedmiu z dziewięciu wyścigów. Drugą pozycję zajął Łukasz Lesiński z klubu YK Stal Gdynia, któremu dwa razy udało się wpłynąć na metę na pierwszym miejscu. Na najniższym stopniu podium uplasował się reprezentant Estonii Taavi Valter Taveter.

Szczegółowe wyniki i opisy każdego z dnia regat można znaleźć na stronie www.gdyniasailingdays.org.

Na lądzie

Jedną z największych lądowych atrakcji VGSD był festiwal filmów żeglarskich, który do Gdyńskiego Centrum Filmowego przyciągnął spore rzesze miłośników zanurzonego w wodzie kina. Widzowie mieli okazję zobaczyć takie filmy jak między innymi: Pippi wśród piratów, Znikający żagiel, Kapitan własnej duszy czy Dziewicza podróż. Wstęp na pokazy był bezpłatny. 

Nie zabrakło znanej i lubianej strefy dla najmłodszych, w której animatorom udało się uczyć oraz bawić jednocześnie. Były lekcje bezpiecznego zachowania nad wodą, pierwszej pomocy oraz instruktaż wiązania węzłów. Pod czujnym okiem przedstawicieli gdyńskiego Centrum Nauki Experyment dzieci miały możliwość przeprowadzania doświadczeń. Nie brakowało również gier, jak choćby morskich kalamburów, czy zajęć tanecznych i teatralnych. Strefa była przestrzenią pełną niezapomnianych wrażeń. Co ważne: ogólnodostępną i cieszącą się olbrzymim zainteresowaniem.

- To była prawdziwa kumulacja atrakcji dla dzieci. Cieszę się z tak wysokiej frekwencji i jestem przekonany, że nikt nie narzekał na nudę – mówi Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu. I dodaje: - Za nami trzy tygodnie fantastycznych wrażeń.

Regaty Gdynia Sailing Days organizowane są przez Polski Związek Żeglarski od 2000 roku. Od 2012 roku ich partnerem i sponsorem tytularnym jest Volvo Car Poland. Partner strategiczny to Miasto Gdynia. 

Gdynia.pl / Paweł Marszałkowski

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter