Północnokoreańska armia przeprowadziła test strategicznych pocisków manewrujących – poinformowały w piątek państwowe media. Przywódca Kim Dzong Un, który nadzorował próbę, wezwał do utrzymania pełnej gotowości do użycia broni nuklearnej.
Jednostka rakietowa Koreańskiej Armii Ludowej przeprowadziła testy na wodach u zachodniego wybrzeża kraju w środę rano – ujawniła oficjalna agencja prasowa KCNA, dodając, że nadzorował je osobiście Kim Dzong Un.
"Pociski leciały przez 7961-7973 sekund (ok. 130 minut) i poruszały się po trajektorii o długości 1 587 km, zanim precyzyjnie uderzyły w cele" – czytamy w depeszy KCNA.
Oznaczenie broni mianem "strategicznej" sugeruje, że może ona być zdolna do przenoszenia głowic nuklearnych – zaznacza południowokoreańska agencja Yonhap. Test miał na celu ostrzeżenie "wrogów, którzy poważnie naruszają środowisko bezpieczeństwa (kraju) oraz wspierają i eskalują środowisko konfrontacji", a także zademonstrowanie "gotowości różnych środków operacji nuklearnych" - podała KCNA.
Przywódca Północy wezwał do stałej "obrony suwerenności i bezpieczeństwa" państwa za pomocą "niezawodnej tarczy nuklearnej". Zdolność uderzeniowa służyła jako "najdoskonalszy środek odstraszania i obrony" – cytuje Kima KCNA.
Na zdjęciach opublikowanych przez reżimowe media widać otoczonego przez urzędników Kima ubranego w skórzany płaszcz obserwującego testy przez lornetkę.
Wojsko Korei Południowej potwierdziło wykrycie start wielu pocisków manewrujących w kierunku Morza Żółtego ok. godz. 8 w środę (ok. północy w Polsce). W komunikacie przekazanym w piątek poinformowano, że południowokoreańskie i amerykańskie organy wywiadowcze analizują dane lotu.
Rozwój i testy pocisków manewrujących, w przeciwieństwie do balistycznych i broni atomowej, nie jest objęty sankcjami Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Agencje zwracają uwagę, że był to czwarty test rakietowy Pjongjangu w tym roku i drugi od powrotu prezydenta Donalda Trumpa do Białego Domu.
Odbył się on także na krótko przed rozpoczęciem w marcu wielkoskalowych manewrów Freedom Shield z udziałem Korei Płd. i USA. Pjongjang stale potępia ćwiczenia obu armii, często przeprowadzając testy rakietowe w odwecie.
Krzysztof Pawliszak