O znalezieniu fragmentów rosyjskiego drona w powiecie Tulcza w delcie Dunaju powiadomiło w poniedziałek rumuńskie ministerstwo obrony narodowej. Poszukiwane są elementy jeszcze jednej maszyny w okolicach miejscowości Caraorman.
„Zespoły MON we współpracy ze specjalistami rumuńskiego wywiadu i MSW przeszukały okolice miejscowości Periprava w okręgu Tulcza, skąd pozyskały do ekspertyzy fragmenty drona pochodzenia rosyjskiego – podał resort obrony w komunikacie w poniedziałek.
Oprócz tego trwają poszukiwania w rejonie miejscowości Caraorman, który również mógł być „strefą oddziaływania”, tzn. mogły tam upaść fragmenty rosyjskiej maszyny.
Chodzi o drony wykorzystane przez Rosję w ataku na infrastrukturę ukraińską w pobliżu granicy rumuńskiej w nocy z sobotę na niedzielę.
W niedzielę resort obrony powiadomił o wykryciu drona, który wleciał w rumuńską przestrzeń powietrzną, a następnie ją opuścił. Dron był śledzony przez radary oraz samoloty F-16. O sytuacji na bieżąco informowane były struktury sojusznicze NATO.
Oprócz tego w komunikacie w niedzielę powiadomiono, że dron mógł upaść w rejonie Peripravy, na niezamieszkanym terenie.
W przygranicznych regionach Rumunii w delcie Dunaju dochodziło wcześniej do upadku fragmentów rosyjskich dronów. Były to według rumuńskich władz drony używane w atakach na Ukrainę, a sama Rumunia nie była celem ataku. Bukareszt potępił ataki na infrastrukturę portową i cywilną Ukrainy.
W sobotę rosyjski dron rozbił się we wschodniej Łotwie. Do zdarzenia doszło w rejonie miasta Rezekne (Rzeżyca). Według wstępnych danych dron wleciał w łotewską przestrzeń powietrzną z terytorium Białorusi.
"Od czasu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. fragmenty rosyjskich dronów i pociski były znajdowane na terytorium sojuszniczym kilkakrotnie. Chociaż nie mamy informacji wskazujących na celowy atak Rosji na sojuszników, działania te są nieodpowiedzialne i potencjalnie niebezpieczne. W odpowiedzi na wojnę Rosji NATO znacznie zwiększyło swoją obecność na wschodniej flance, w tym w Rumunii i na Łotwie” - przekazała w niedzielę PAP rzeczniczka NATO Farah Dakhlallah, komentując informacje o naruszeniu przez rosyjskie drony przestrzeni powietrznej Łotwy i Rumunii.
Z Bukaresztu Justyna Prus