Armia amerykańska powiadomiła w piątek, że zniszczyła na terenie Jemenu gotowe do wystrzelenia drony i rakiety manewrujące, należące do rebeliantów Huti, "po ustaleniu, że stanowią one bezpośrednie zagrożenie dla statków handlowych i okrętów marynarki wojennej USA".
Centralne Dowództwo armii poinformowało, że amerykański atak wymierzony był w cztery drony i dwa pociski manewrujące, które miały zostać wystrzelone z kontrolowanych przez Huti obszarów Jemenu w kierunku Morza Czerwonego. Przekazało również, że wojsko ponadto zestrzeliło także trzy drony kamikadze w pobliżu statków handlowych na Morzu Czerwonym.
Jak podało Centralne Dowództwo, ostrzał przeprowadzono w czwartek i piątek, przy czym żaden statek bądź okręt nie ucierpiał.
Rebeliancki ruch jemeńskich Huti od listopada ubiegłego roku ostrzeliwuje statki handlowe, twierdząc, że stanowi to wsparcie dla walczących z Izraelem palestyńskich terrorystów z Hamasu. Ich ataki na statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej zaburzyły międzynarodowy transport, (przez Morze Czerwone przepływa około 12 proc. światowej wymiany handlowej) oraz nasiliły obawy o rozprzestrzenienie się palestyńsko-izraelskiego konfliktu zbrojnego na cały obszar Bliskiego Wschodu