Pentagon poinformował w środę o wysłaniu do Cieśniny Tajwańskiej okrętu wojennego Antietam, który przemierza ją, by pokazać przywiązanie USA do swobody żeglugi na obszarze m. Oceanem Indyjskim a Spokojnym - jak zaznaczył rzecznik VII Floty komandor Clay Doss.
Decyzja o wysłaniu amerykańskiego okrętu do Cieśniny Tajwańskiej, która oddziela Chiny kontynentalne od Tajwanu, wobec którego Pekin stosuje różne formy nacisku, by wymusić realizację doktryny "jeden kraj, dwa systemy", wywoła zapewne niezadowolenie Chin - zauważa Reuters.
Jest to tym bardziej prawdopodobne, że w relacjach między Pekinem i Waszyngtonem doszło w ostatnich miesiącach do szeregu napięć, wywołanych przede wszystkim konfliktem wokół handlu i ceł, jakie oba kraje nałożyły na produkty i usługi pochodzące z Chin w wypadku Stanów Zjednoczonych oraz USA w wypadku Chin.
Przepłynięcie przez cieśninę o szerokości 180 km amerykańskiego okrętu to również demonstracja amerykańskiej obecności na obszarze Azji i Pacyfiku. Symboliczne znaczenie ma fakt, że nowoczesny okręt marynarki wojennej USA nawiązuje nazwą do słynnego lotniskowca USS Antietam (CV-36), który uczestniczył w walkach podczas wojny koreańskiej. W 1963 r. Antietam został wycofany ze służby, a w 1974 r. sprzedany na złom. Nazwę odziedziczył inny okręt.
Pekin uważa rządzony demokratycznie Tajwan za zbuntowaną prowincję "jednych Chin" i nigdy nie wykluczył możliwości siłowego przejęcia nad nim kontroli. USA, podobnie jak większość krajów świata, nie mają formalnych relacji z Tajwanem, ale uznawane są za jego największego sprzymierzeńca i sprzedają mu uzbrojenie.
W lipcu Pentagon poinformował, że Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Tajwanowi uzbrojenia o wartości 2,2 mld dolarów, w tym czołgów typu M1A2T Abrams i pocisków przeciwlotniczych Stinger. Wywołało to gniewną reakcję Pekinu. Chińskie MSZ oceniło, że planowana transakcja jest naruszeniem międzynarodowego prawa oraz atakiem na suwerenność ChRL.
Chiny nie tracą nadziei na wchłonięcie Tajwanu po wyborach, jakie mają się odbyć na wyspie w 2020 r.
W środę chiński resort obrony opublikował białą księgę, w której uznał przeciwstawianie się siłom separatystycznym na Tajwanie za jeden z priorytetów dla chińskich sił zbrojnych. Rzecznik ministerstwa Wu Qian zapewnił, że Pekin będzie dążył do pokojowego zjednoczenia wyspy z kontynentem, ale nie wykluczył możliwości użycia siły w przypadku próby uzyskania przez nią niepodległości.
Tajwańska rządowa rada ds. Chin kontynentalnych wezwała władze w Pekinie w reakcji na ten dokument, by wyrzekły się możliwości użycia siły przeciwko wyspie.
Rada oceniła w komunikacie, że "prowokacyjne działania" ChRL szkodzą pokojowi w Cieśninie Tajwańskiej oraz naruszają porządek regionalny. Wezwała również Pekin do zachowania rozwagi w związku z kryzysem politycznym w Hongkongu.
Hongkongiem od ponad miesiąca wstrząsają masowe protesty przeciwko lokalnej administracji oraz zgłoszonemu przez nią projektowi nowelizacji prawa ekstradycyjnego, która umożliwiłaby m.in. przekazywanie podejrzanych do Chin kontynentalnych. Władze Tajwanu, w tym prezydent wyspy Caj Ing-wen, deklarowały poparcie dla protestujących w Hongkongu, co nie spodobało się, rzecz jasna, władzom w pekinie.
mars/
Zgodnie ze Słownikiem języka polskiego PWN ([link usunięty])
przemierzyć — przemierzać ma następujące znaczenia:
1. «zmierzyć coś powtórnie, dokładnie»
2. «przebyć dużą przestrzeń, idąc lub jadąc czymś; też: przejść wielokrotnie po jakiejś przestrzeni»
Drugie z wymienionych stosujemy np. do ruchu jednostki pływającej. Okręt przemierza coś np. cieśninę, a nie przemierza przez coś, jak zapisano w tytule artykułu.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.