Stocznie, Statki

Zadowolenie z tempa realizacji kontraktu na nowe promy Ro-Pax wyrazili przedstawiciele Polskiej Żeglugi Morskiej i Polskich Promów podczas wizyty w Gdańskiej Stoczni Remontowej, będącej generalnym wykonawcą tych jednostek.

Gdańska Stocznia Remontowa im. J. Piłsudskiego S.A. kontynuuje budowę Ro-Paxów, zamówionych przez spółkę Polskie Promy, która po odebraniu jednostek wyczarteruje je krajowym armatorom. Pierwszy prom, o stoczniowym numerze NB101 ma być przekazany do Unity Line z grupy Polskiej Żeglugi Morskiej, podobnie jak drugi (NB102), natomiast trzeci trafi do Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.

Przypomnijmy, że prom NB101, zwodowany 31 października ub. roku, obecnie jest w fazie wyposażania.

Zaawansowanie tego projektu wynosi 85 proc. Zakończono już wszystkie główne transporty urządzeń i sekcji, zamontowano także komin i maszty. Trwają prace związane z przygotowywaniem systemów do rozruchu, układaniem kabli i wyposażaniem nadbudówki. Pierwsze rozruchy i odbiory techniczne mają się rozpocząć jesienią br.

Drugi prom (NB102) jest w stadium 60 proc. zaawansowania prac. Cykl produkcyjny tej jednostki jest analogiczny do pierwszego promu. Stocznia zakończyła już budowę największego bloku (B3), mieszczącego siłownię, skonstruowanego z sekcji przestrzennych na stoczniowej barce półzanurzalnej typu heavy-lift. W środku są już zamontowane zbiornik kriogeniczny LNG i cztery silniki (agregaty prądotwórcze), rozpoczęto prace konserwacyjne tej części kadłuba.

Większość pozostałych bloków kadłuba na drugi prom, budowanych przez firmy podwykonawcze (Marine Projects, Montex, Remontowa Shipbuilding, Holm), jest już praktycznie gotowa, znajdując się w fazie konserwacji; odbywają się pierwsze transporty do stoczni.

W minioną środę ze stoczni Marine Projects przypłynął blok B2, natomiast blok B1 jest w trakcie finalizowania prac stalowych i wyposażeniowych. Po połączeniu z gotowym blokiem B3 na barce półzanurzalnej, na początek następnego miesiąca planowane jest wydokowanie z barki i wholowanie megabloku rufowego kadłuba mocnego do doku pływającego w celu scalenia z pozostałymi blokami, które będą sukcesywnie przypływać do stoczni, według technologii zastosowanej w przypadku jednostki NB101.

Jednocześnie trwają prace związane z prefabrykacją bloków nadbudówki, które to gotowe bloki będą transportowane i osadzane na kadłubie drugiego promu, po jego zwodowaniu. 

W środę 10 bm., budowie promów przyglądali się przedstawiciele spółki Polskie Promy oraz przedsiębiorstwa PŻM.

Jesteśmy zadowoleni z postępu prac, widać ogromne zaangażowanie zespołów zadaniowych i wszystkich pracowników stoczni. To duża satysfakcja z oglądania na żywo, jak powstaje ten prom – mówi Dariusz Doskocz, tymczasowy kierownik Polskiej Żeglugi Morskiej.

- Warto podkreślić, że na każdym etapie realizacji tego projektu możemy powiedzieć o bardzo dobrej współpracy z wykonawcą – Gdańską Stocznią Remontową. Jesteśmy na bieżąco informowani o wykonaniu kolejnych etapów budowy promu, które przebiegają według założonego harmonogramu – dodaje przedstawiciel PŻM.

Budowa tak zaawansowanej technicznie jednostki robi duże wrażenie. Cieszymy się, że wykonawcą tego projektu jest polska stocznia, że dzieje się to w kraju, co daje nam możliwość podglądania na bieżąco postępów w budowie promu. Po oddaniu tej jednostki, będzie ona spełniać wszystkie nasze wymagania i z pewnością poprawi jakość świadczonych usług żeglugowych pomiędzy Polską, a Szwecją – podkreśla z kolei Paweł Pluto-Prądzyński, prezes zarządu Polskie Promy.

Czas goni, a budowa promów przebiega w trudnej sytuacji, zarówno dla stoczni jak i jej klienta.

Jak mówił niedawno publicznie wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka, opóźnienia w pozyskaniu promów przez polskich przewoźników są konsekwencją złych decyzji sprzed siedmiu lat - położeniem stępki i powierzeniem budowy jednostek stoczni ze Szczecina, która nie była w stanie wykonać kontraktu. Teraz trzeba nadrobić to opóźnienie, w realiach trwającej wojny w Ukrainie, także tych gospodarczych, a więc wzrostu cen stali, energii oraz innych produktów i usług, przy niestabilnej sytuacji międzynarodowej, co przekłada się także na politykę banków.

- Tuż po objęciu przeze mnie funkcji wiceministra dowiedziałem się, że stocznia od prawie roku nie dostawała zapłaty za realizowane prace, ponieważ banki wstrzymały finansowanie. Musieliśmy zająć się jego odblokowaniem. Udało się tego dokonać kilka tygodni temu. Jesteśmy na etapie tworzenia koncepcji finansowania zakupu promów w celu poprawy pozycji konkurencyjnej armatorów – wyjaśnił w wywiadzie dla Pulsu Biznesu w czerwcu br. minister Arkadiusz Marchewka.

Mimo narastających lawinowo trudności, wynikających z braku finansowania, stocznia nie odstąpiła od realizacji zamówienia, informując na bieżąco strony kontraktu o narastających zaległościach płatniczych i związanych z tym zagrożeniach.

Finansowanie budowy statków, szczególnie tak drogich jak nowoczesne promy i jednostki pasażerskie, jest fundamentalnym problemem branży okrętowej w całej Unii Europejskiej. Interes robią na tym Chińczycy, "podając na tacy" armatorom, za pośrednictwem swojego państwowego EximBanku kredyty, pod warunkiem zamówienia takich jednostek w tamtejszych stoczniach, po odpowiednio niższej cenie, subsydiowanej przez chiński rząd. Wielu europejskich graczy żeglugowych, chcących szybko odmłodzić flotę, zmuszonych jest skorzystać z takiej oferty tym bardziej, że nie ma już wielu stoczni w Europie, które potrafią budować takie jednostki.  

Tym bardziej więc warto wypracować model finansowania, odpowiadający aktualnym warunkom rynkowym, który długofalowo zapewni polskim armatorom obronę przed konkurencją na Bałtyku, poprzez sprawną wymianę floty i bezpieczną realizację zamówień z możliwością bliskiego nadzoru nad budową nowych jednostek, jednocześnie wzmacniając krajowy rynek stoczniowy i kooperacyjny w obliczu chińskiego dumpingu cenowego.

GL

Zdjęcia: Maciej Bielesz i Sławomir Lewandowski/PORTALMORSKI.PL

Prom NB101 z zamontowanymi kominami, masztami i tylną rampą w trakcie prac wyposażeniowych.
Instalacja kominów na promie NB101 przy pomocy żurawia pływającego.
Transport rufowej rampy wjazdowej przed montażem na promie NB101.
Wsuwanie silników LNG do bloku B3 drugiego promu NB102.
Wsuwanie zbiornika kriogenicznego do bloku B3 drugiego promu NB102.
Blok B2 ze stoczni Marine Projects (z prawej) gotowy do połączenia z największym blokiem kadłuba drugiego promu (NB102) na barce półzanurzalnej.
Prom NB101 z zamontowanymi kominami, masztami i tylną rampą w trakcie prac wyposażeniowych.Instalacja kominów na promie NB101 przy pomocy żurawia pływającego.Transport rufowej rampy wjazdowej przed montażem na promie NB101.Wsuwanie silników LNG do bloku B3 drugiego promu NB102.Wsuwanie zbiornika kriogenicznego do bloku B3 drugiego promu NB102.Blok B2 ze stoczni Marine Projects (z prawej) gotowy do połączenia z największym blokiem kadłuba drugiego promu (NB102) na barce półzanurzalnej.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0571 4.1391
EUR 4.2894 4.376
CHF 4.5988 4.6918
GBP 5.1274 5.231

Newsletter