W środę, 22 marca br., o godz. 8:29, w szkockim porcie Leith, części Edynburga, 25 osób odniosło obrażenia (niektóre źródła mówią nawet o 33 rannych), po tym jak statek przewrócił na prawą burtę i oparł o krawędź suchego doku.
Na miejsce zdarzenia wysłano pięć ambulansów, pogotowie lotnicze i trzy drużyny ratowników. Na zdjęciach zamieszczonych na Twitterze i w mediach lokalnych pokazywano statek, przechylony pod kątem ok. 45° i oparty na krawędzi niecki suchego doku.
Lokalny radny Adam McVey przekazał, że przyczyną wypadku był silny wiatr. "To było przerażające dla osób, które znajdowały się na pokładzie" - napisał na Twitterze, dodając m.in.: "Proszę o unikanie tego obszaru". Policja z Edynburga poprosiła o niezbliżanie się do miejsca zdarzenia, aby umożliwić dostęp do rannych służbom ratowniczym.
Wkrótce po wypadku lokalne pogotowie ratunkowe podawało, że do szpitali przewieziono 15 rannych, pozostali zostali opatrzeni na miejscu. Później w środę podawano, że w szpitalach pozostawało jeszcze osiem osób, niektóre w poważnym stanie.
Przewróconym statkiem jest Petrel - jednostka badawcza, należąca wcześniej (od września 2016 roku) do współzałożyciela firmy Microsoft - Paula Allena, który zmarł w 2018 roku.
Petrel wykorzystywany był m.in. do poszukiwań zatopionych statków, wraków i ich eksploracji, w tym zatopionego w czasie II wojny światowej USS Indianapolis. Na pokład Petrela wydobyto także dzwon z wraku pancernika HMS Hood.
Statek przystosowano, dzięki odpowiedniemu wyposażeniu, do specjalistycznych poszukiwań podwodnych przed śmiercią miliardera, znanego z tego, że przeznaczył większość swojego bogactwa na filantropię i badania naukowe.
Statek został wyłączony z eksploatacji i zacumowany ("odstawiony na sznurek") w Edynburgu na początku wsześnia 2020 roku, jak podają media - z powodu pandemii koronawirusa. Jednak w rzeczywistości chodziło raczej o brak zatrudnienia i brak uregulowanego statusu statku po śmierci właściciela lub niezdecydowanie co do losów jednostki wśród spadkobierców majątku Allena.
Statek został sprzedany w październiku 2022 roku amerykańskiej marynarce wojennej i - formalnie już jako okręt - będzie jej służył pod cywilnym zarządem techniczno-eksploatacyjnym powierzonym amerykańskiej firmie Oceaneering International Inc., podlegając dowództwu Naval Facilities Engineering Systems Command i jego komórce Naval Facilities Engineering & Expeditionary Warfare Center - NAVFAC EXWC.
Od 19 października 2022 r. Petrel przebywał w stoczni Dales Marine Services w Leith. Nie wiemy dokładnie, kiedy został zadokowany w miejscu, gdzie doszło do wypadku, ale na pewno nie było to wcześniej niż 8 lutego br. Petrel został umieszczony w głębi doku, natomiast za nim, bliżej bramy dokowej, w chwili wypadku znajdował się jeszcze inny statek badawczy - Scotia, który nie doznał żadnych uszkodzeń, ani nie poddał się wiatrowi (według lokalnych mediów w Szkocji przyczyną wywrotki Petrela był silny wiatr).
Petrel ustawiony jest w doku na pojedynczej linii bloków stępkowych (kilbloków), podpierających tylko stępkę. Nie jest jednostką płaskodenną. W przypadku takich statków można przygotować stabilne podparcie wielopunktowe dna (nie tylko na samej stępce), ale wymaga ono większego nakładu pracy i kosztów. Tańszym i najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest umieszczenie kilkbloków jedynie pod stępką, natomiast stabilność statku w doku zapewnia się specjalnymi zastrzałami czy rozpórkami umieszczonymi pomiędzy burtami statku, a ścianami doku. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia także w tym przypadku.
Trudno w tej chwili podnad wszelką wątpliwość stwierdzić, że wypadek został spowodowany przez lub, że do wypadku przyczynił się silny wiatr. Jednak wystarczy w pewnych okolicznościach, że poluzuje się (i np. spadnie, ustąpi) jeden zastrzał i dochodzi do reakcji łańcuchowej - zawodzi podparcie kolejnymi rozpórkami.
Postawienie statku do pionu w doku nie będzie łatwe, ale i tak szczęściem w nieszczęściu jest to, że statek pozostaje na kilblokach - nie spadł z nich. Uszkodzenia mogłyby być znacznie poważniejsze, gdyby stępka statku zsunęła się z kilbloków.
Statek został przekazany do eksploatacji w kwietniu 2003 roku przez głównego kontraktującego i stocznię wyposażającą - Brattvaag Skipsverft AS w Brattvaag (Norwegia) po dostarczeniu częściowo wyposażonego kadłuba przez rumuńską stocznię Aker Braila SA.
Petrel (nr IMO 9268629) charakteryzuje się tonażem pojemnościowym brutto (GT) 3374, nośnością 1506 t, długością całkowitą 76,45 m, szerokością konstrukcyjną 15,00 m, zanurzeniem 7,259 m i wysokością boczną 8,80 m. Wyporność statku wynosi 3914 ton, a masa statku pustego - 2408 ton.
PAP; PBS (PortalMorski.pl)
Fot.: @mercoglianos / Twitter
R/V #Petrel was sitting on a single line of blocks. She was braced between the wall of the drydock on both sides by braces. Once one or a few fail, it is a domino affect. This is cheaper than having to shore and block under the entire hull, but it comes with risks. pic.twitter.com/vu9uLaDQBp
— Sal Mercogliano (WGOW Shipping) 🚢⚓🐪🚒🏴☠️ (@mercoglianos) March 22, 2023
@AlanJZycinski pic.twitter.com/Vj9Uvv7poz
— Tomahawk⭐️⭐️ (@Tomafc83) March 22, 2023
As many as 33 people were hurt today 22 March when the research vessel PETREL fell over while in drydock at Leith, Scotland. Now owned by the US Navy, PETREL is famed under previous owner Paul Allen whose team was history's greatest wreck-finders ... https://t.co/dGbDXXzdmN pic.twitter.com/R4veWnvlsF
— Chris Cavas (@CavasShips) March 22, 2023
USD
EUR
CHF
GBP