Stocznie, Statki

Na Salish Heron, czwartym promie pasażersko-samochodowym, budowanym w stoczni Remontowa Shipbuilding SA w Gdańsku dla BC Ferries, odbyło się pierwsze bunkrowanie paliwa - skroplonego gazu ziemnego.

Budowa promu klasy Salish (615/4), dla największego przewoźnika promowego w Ameryce Północnej realizowana jest na mocy kontraktu podpisanego 1 listopada 2019 roku. Umowę uprawomocniono 20 grudnia 2019 r., na początku lutego 2020 roku odbyło się palenie pierwszych blach, a w grudniu wodowanie.

Prom budowany jest na bazie kompletnego projektu stworzonego przez Remontowa Marine Design & Consulting sp. z o.o. w 2016 roku.

5 października rozpoczęło się osuszanie i wychładzanie zbiornika LNG przed pierwszym tankowaniem paliwa LNG. To ciekawa operacja, poprzedzająca rozruchy systemów.

Aby nie wystąpił szok termiczny, konieczne jest najpierw wychłodzenie zbiornika azotem do temperatury minus 100ºC – mówił Andrzej Aksman, kierownik projektu. - Schładzamy cały zbiornik tak, żeby paliwo nie zaczęło wrzeć. Ponieważ gaz LNG magazynowany jest w stanie ciekłym, w temperaturze minus 163 ºC stopni, musimy ten zbiornik odpowiednio przygotować, m.in. pozbawić wilgoci i do tego służy nam właśnie azot. Dopiero potem możemy wpuścić gaz LNG – tłumaczył Andrzej Aksman.

Zgodnie z wewnętrznym harmonogramem prób na promie przeprowadzono także testy systemu MES (Marine Evacuation System), czyli systemu masowej ewakuacji.

To część prób stoczniowych, które tak naprawdę rozpoczęły się pod koniec sierpnia br. od uruchomienia pierwszego agregatu na paliwie dieslowym.

Początkowo wykonaliśmy wszystkie obciążenia, w każdej konfiguracji, czyli współpracę agregatów na paliwie dieslowym zgodnie z zatwierdzonym programem prób. Próby agregatów w tej części zakończyły się 9 września – mówił kierownik projektu. - Kolejnym etapem jest współpraca agregatów w takim samym reżimie, jak na paliwie dieslowym, ale na LNG. To gaz LNG jest właściwym paliwem dla tych silników, diesel jest tylko i wyłącznie paliwem awaryjnym i, generalnie, silniki na tym paliwie nie spełniają norm środowiskowych, czystość spalin nie jest osiągana.

Salish Heron zastąpi jednostkę Mayne Queen i obsługiwać będzie, wspólnie ze statkiem Queen of Cumberland, linię Swartz Bay - Southern Gulf Islands w prowincji Kolumbia Brytyjska w zachodniej Kanadzie.

Warto przypomnieć, że stocznia Remontowa Shipbuilding SA zbudowała już trzy podobne promy dla armatora BC Ferries. Były to: Salish Orca (przekazany w styczniu 2017 roku), Salish Eagle (w marcu 2017) i Salish Raven – w czerwcu 2017 roku. Charakteryzuje je długość ponad 107 metrów, zdolność do transportu 145 pojazdów i przewozu 600 pasażerów.

Były to pierwsze we flocie BC Ferries promy z napędem na LNG i jedne z pierwszych z tego typu paliwem w Ameryce Północnej. Takie rozwiązanie generuje olbrzymią korzyść dla środowiska (zmniejsza emisję dwutlenku węgla o ok. 25 proc., tlenków siarki o prawie 100 proc. i tlenków azotu o ok. 85 proc. w porównaniu do napędu konwencjonalnego opartego na paliwie żeglugowym).

BC Ferries jest jednym z największych operatorów promowych na świecie, zapewniającym całoroczną obsługę pojazdów i pasażerów na 25 trasach, do 47 portów, z flotą 35 statków. To ogniwo transportowe, które łączy społeczności nadmorskie i ułatwia przepływ osób, towarów i usług.

Agnieszka Latarska

Fot.: Maciej Bielesz, Marcin Koszałka / PORTALMORSKI.PL

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter