Region Gdański NSZZ ''Solidarność'' nawołuje: "ratujmy stocznie - konieczny plan minimum, by otworzyć perspektywy".
11 lutego br. odbyło się po dłużej przerwie spotkanie współprzewodniczących Zespołu Trójstronnego ds. Przemysłu stoczniowego z udziałem m.in. Mirosława Piórka, przewodniczącego Sekcji Krajowej Przemysłu Okrętowego NSZZ "Solidarność", Macieja Styczyńskiego, naczelnika Wydziału Strategii Przemysłu Okrętowego w Ministerstwie Infrastruktury, Krzysztofa Żmudy, przewodniczącego KM "Solidarność" Remontowa Shipbuilding SA.
Spotkanie zorganizował sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Marek Gróbarczyk.
W czwartek 18 lutego br. związkowa delegacja m.in. Mirosław Piórek, lider sekcji i Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG NSZZ "Solidarność" rozmawiać będą w MON o sektorze stoczniowym i szansach na zamówienia z pakietu obronnego (programy modernizacji Marynarki Wojennej: Ratownik, Miecznik, Kormoran, Murena, Magneto, Czapla). Gospodarzem spotkania będzie wiceminister Sebastian Chwałek, w przeszłości wiceprezes PGZ.
"Chcemy wiedzieć jakie są plany zamówień ze strony resortów MON i Ministerstwa Infrastruktury. Musimy mieć plan minimum, na przetrwanie, aby mówić o realnym, polskim przemyśle przyszłości" - uważa Mirosław Piórek.
W połowie marca br. zbierze się ponownie Zespół Trójstronny ds. Przemysłu stoczniowego. Do omówienia sytuacji w poszczególnych stoczniach i firmach sektora stoczniowego, wraz z przedstawieniem wizji i planów działalności poszczególnych firm zostaną poproszone Zarządy stoczni Nauta, Stoczni Wojennej, Elektromontażu Północ Gdynia, GP Baltic, stoczni Crist, stoczni Gryfia.
Prezentacja programu rozwoju energetyki wiatrowej, jako propozycja dla utrzymania i rozwoju firm polskiego sektora stoczniowego ma być przedstawiona przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwo Infrastruktury.
Z kolei Związek Pracodawców Forum Okrętowe przygotował wielopunktowy Program Odbudowy Przemysłu Stoczniowego w Polsce, mającego być częścią Krajowego Programu Odbudowy gospodarki po kryzysie związanym z efektem pandemii COVID-19.
Napisał go zespół przedstawicieli kadry zarządzającej przemysłu okrętowego, projektantów, naukowców i finansistów. To plan dedykowany dla branży morskiej: armatorów, stoczni, podwykonawców i producentów wyposażenia okrętowego. Podczas spotkania prezydium Zespołu 11 lutego br. Ireneusz Karaśkiewicz, dyrektor ZP Forum Okrętowe zaproponował włączenie opracowania do materiałów i porządku obrad marcowego Zespołu trójstronnego.
W 2005 r. Polska należała do pierwszej piątki producentów okrętowych za Chinami, Koreą Pd., Japonią, tuż za Niemcami. Wg raportu DNV-GL w 2018 r. Polski nie ma wśród 20 wiodących krajów morskich.
rel (Artur S. Górski / Region Gdański NSZZ "Solidarność")
Jaki jest jej wkład w statystyki w latach 2015..2020 ?
2. Związki chronią głownie miejsca pracy. I same właściwie niewiele mogą. Ruch należy do polityków i kapitalisów z portfelem.
Jest program Batory. Z pustosłowia min. Gróbarczykza raczej zaden kolejny statek w statystykach się nie pojawi.
Może pora jednak mu przypomnieć co obiecał i za co bierze pensję?
Są biura konstrukcyjne i co najmniej jedna stocznia która jeszcze coś może.... ,
Z twoim zapałem i lekkością pióra , właściwą postawą poliutyczną może jednak coś dla tej Polski i gospodartki morskiej uda się zrobić....
Chinczycy obecnie wychodza w branze wycieczkowcow. Wiekszosc zlecen wysoko technologicznie statkow tez sie tam odbywa.
Jedynym sposobem dla Europy jesli chcielibtsmy byc pepsi jest jeszcze wieksza robotyzacja. Jak widac stary kontynent sie za mocno zestarzal Bo Malo osob bierze to pod usage ;)
Czytając takie nieuprawnione, kłamliwe uogólnienia włos się jeży.
Ty przez "państwo" widocznie rozumiesz wąską uprzywilejowaną grupę trzymającą władzę ew. ich pociotki żyjące z etatów finansowanych z podatków.
Reszta to poddani i ciężar dla tych co są u steru...
BRAWO TY .
Jak dobra zmiana u steru mogła do tego dopuścić.....
>Siedzi spasiony grubas, ktory dorobil sie na ciezkiej pracy ludzi, ktorym źle płaci i mowi:..."
Czy przypadkiem nie miałeś na myśli Ministra Gróbarczyka?
Tusza pasuje.
Wiele lat ciężkiej racy w bogatym przedsiębiorstwie: MGMiŻŚ... pasuje
Co do narzekania też pasuje , to przecież On jest idealny, tylko ci podli obywatele nie chcą mu zbudowac Promu
Jeszcze odp. na pytanie :
> A gdzie mają zamawiać?
Od 2015 roku intensywnie siano i orano dlatego pytanie jest delikatnie mówiąc "niemądre".
A co do spasionych grubasów. Są całkiem dobre teorie zarządzania co ze złogami partyjnymi robić.
PS: Za komuny Sołdka na wodę spuszczono w 1948, Pracował dla Polski ods 1949 r.
do tego okrętowiec Polski najpierwszego sortu (minister w dwóch rządach RP) !!!
A w sprawie rozliczeń to jest taki tekst z CK Dezerterów:
"Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić jego postępowanie. On się nie kwalifikuje nawet do sądu dla ludożerców ... , W moich oczach jest nędznym gadem, omyłkowo tylko nazywanym człowiekiem, ...."
Do tego panie Dziaders: To trochę niemądre sugerować, że Gróbarczyk może coś załatwić . To jakieś Pana utopijne marzenie chyba. Nikt w to już nie wierzy... To człowiek tyle razy skompromitowany, że nawet swoi już nic od niego nie chcą.
To, że opozycja bluzga to język współczesnej demokracji, PIS także taki język stosuje w TVPIS.
-
To niestety rola Państwa, żeby majątek jaki posiada wykorzystywać.
Skoro dają 500+ prawie każdej rodzinie, dlaczego nie dzierżawić ( "nie dać!" ) pochylni jakiejś grupie i wg konkretnej umowy? Państwo zyskuje w miejscach pracy i podatkach. To jedyna droga inaczej Państwo jak pies ogrodnika.
Prom dla PŻB skądś trzeba wziąć.
-
Gróbarczyka czy PIS niektórzy tymi gwiazdkami recenzują.
Generalnie on zasłużył powielokroć. Dla wszystkich będzie lepiej, że go zdejmą z widoku. wstydu oszczędzi dalszego Polsce i
https://www.youtube.com/watch?v=mi6GOLFEoBs
Poza tym na horyzoncie nowa hryja w związku z promem. . Ale grupa kitowłosego o metrowej kicie w sztamie z solidaruchami ma się świetnie. . Tak dalej. Rozwalone S-cie, rozwalony będzie PZB i współpraca z portami w Europie. Ale kogo PIS wyznaczył na szefa rynku polskiego ? Kitowłosego , a z drugiej strony Zaremba opisuję w gazecie przekręty na 50 mln $ jakie się działy jak kita był dyrektorem.
://gs24.pl/polskie-promy-ktorych-nie-ma-i-miliony-euro-ktore-moga-stracic-szwedzi/ar/c3-15445617
Jakiś rynek na pewno został. Wymaga jednak lepszych managerów z wiedzą charyzmą jak śp. Sojka.
W Remontowej związki są i funkcjonują. Soyka chwalił je z wzajemnościa bo widziały mądrego gospodarza.
Związki dbają o miejsca pracy, a to było.
Talent organizatorski i pomysły powinny decydować o przywództwie w tak złożonym organizmie jak stocznia.
Gryfia i SMW wymagają kapitału i managerów i małych sukcesów a nie medialnych szopek. Wtedy może wyjda na prostą.
A państwo i rzad nie ma wyboru ale musi zmienić podejście do rekrutacji. Menadzerowie z dala od szopek medialnych ze stępką czy oklejanie kadłuba.
Podsumowując: Ze związkami można ale nie można z partyjnym zarządem
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.