Złożymy do Najwyższej Izby Kontroli wniosek dotyczący zbadania procesu budowy promu dla PŻB – zapowiedział w poniedziałek w Szczecinie poseł PO Arkadiusz Marchewka. Jak wskazał, po trzech latach od położenia stępki prom nadal nie został wybudowany.
Jesteśmy w przeddzień trzeciej rocznicy rzekomego rozpoczęcia budowy wielkiego promu. Osobiście byłem tam w ubiegłym tygodniu. Nie dzieje się tam zupełnie nic. Ta stępka, czyli kawałek blachy dalej tam stoi i blokuje pochylnię – powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej Marchewka. Dodał, że stępka to symbol niekompetencji i oszustwa tej władzy.
Podkreślił, że według pierwotnych planów prom w br. miał już pływać po Bałtyku.
Minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk już tyle razy powiedział nieprawdę w sprawie kolejnych etapów budowy promu, że ciężko to zliczyć. I trzeba to powiedzieć wprost: miał być wielki prom, a wyszło wielkie oszustwo – ocenił Marchewka.
Zapowiedział, że do Najwyższej Izby Kontroli zostanie złożony wniosek dotyczący zbadania procesu budowy promu. "Położenie tej stępki kosztowało na pewno niemałe pieniądze. Wiemy, że projekt został zlecony i był realizowany. Pytanie, ile milionów złotych zostało już na to wydane i kto te pieniądze wydał?" – pytał poseł.
Dodał, że politycy PO oczekują, iż przeprowadzona zostanie kontrola w Polskiej Żegludze Bałtyckiej, w Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia", a także w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Marchewka zapowiedział także, że zostanie złożony drugi wniosek do NIK o kontrolę dotyczącą przedsiębiorstwa ST3 Offshore, producenta stalowych fundamentów morskich farm wiatrowych, obecnie w upadłości.
Ponad 200 mln zł wpompowanych w firmę ST3 też należy dokładnie zbadać, bo to symbol totalnego dyletanctwa i amatorszczyzny tej władzy. Jak można przejąć firmę, zainwestować w nią 200 mln zł, po czym doprowadzić do upadku i wysłać na bruk kilkuset pracowników? – pytał Marchewka. Zapewnił, że oba wnioski są bardzo obszerne, przygotowane w bardzo rzetelny sposób.
Uroczyste położenie stępki pod prom ro-pax dla PŻB odbyło się w szczecińskiej MSR "Gryfia" 23 czerwca 2017 r. W lipcu 2018 r. poinformowano, że proces projektowania promu uległ wydłużeniu przez wprowadzenie do niego istotnych zmian. W sierpniu ub.r. minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk podał, że zdecydowano się na zakup gotowego projektu promu, zapowiedział też rozpoczęcie budowy promu w tym samym roku.
W odpowiedzi na pytanie o aktualny stan programu budowy promów biuro prasowe MGMiŻŚ przekazało PAP, że "dalej jest realizowany, choć ma opóźnienie, o którym już informowaliśmy". "Dodatkowo sytuacja na rynku stoczniowym oraz frachtowym spowodowana globalną pandemią utrudniła prace w ostatnich miesiącach. Dotyczy to wszystkich operujących na Morzu Bałtyckim operatorów promowych, którzy realizują projekty dot. budowy nowych promów" – podkreślono. Aby usprawnić budowę serii promów dla polskich armatorów, powołano spółkę celową Polskie Promy - czytamy.
Według biura prasowego ostateczny koszt budowy nie jest znany, ponieważ trwają negocjacje dotyczące ostatecznego kształtu projektu jednostki "dostosowanej do wykorzystania nowoczesnych ekologicznych napędów oraz najnowszych rozwiązań w zakresie ro-pax". "Nowy termin oddania do użytku pierwszego promu zostanie określony przez stocznię, która będzie w nowej formule realizować budowę" – poinformowano.
autorka: Elżbieta Bielecka
W 2023 roku, tuż przed kolejnymi wyborami znowu przeczytamy wypowiedź przedstawiciela obecnej władzy: Wicie, rozumicie Towarzysze, nastąpiła zmiana priorytetów! Teraz wicie mamy jeszcze lepszą wizję, nasze Państwo zasługuje na jeszcze lepsze promy, niż te, które dotychczas już 10 razy projektowaliśmy. Nasz Naród Zasługuje na takie NARODOWE PROMY, których nie ma nikt na świecie, których poprzednia władza na pewno by nie zbudowała, bo oni niczego nigdy nie zbudowali...
Ale zapomniał Kolega jeszcze dodać, że ten pociąg z Łomży, to będzie jedno z wielu połączeń w ramach sieci Kolei Dużych Prędkości i odcinek z Łomży do Centralnego Portu Komunikacyjnego (myślę, że ok. 300 km) pokona według rozkładu - w 1 godz. i 19 minut i 34 sekundy:)
stoczniowców w nowiutkich kamizelkach, którzy zostali przywiezieni z sąsiedniej stoczni.
Bardziej jednak zaskoczyło mnie asymetryczne ustawienie "stępki".
Na pytanie ,co to znaczy, usłyszałem ,że jest to ustawka. ONI już wówczas to wiedzieli.
Następnie śledziłem jak prom rósł (na papierze), a "stępka" rdzewiała.
Po latach wszystko uległo lub poległo pod presją czasu. Padła stocznia we Flensburgu,
a na pozycję rozdającego karty wyszli Chińczycy.
Dzisiaj nikt chyba nie ma złudzeń, że konkurencyjna jednostka może być zbudowana tylko TAM.
Przy okazji przypomnę, że przed poprzednimi wyborami 2019 w na terenie Stoczni Szczecińskiej
próbowano wodować lodołamacz PUMA, szczeliny na spawach okazały się przeszkodą zaporową.
A miało być tak pięknie.
Ale Panowie przedmówcy - jak bardzo, ale to bardzo daleko mi do obecnej władzy - całe lata świetlne przynajmniej - to jednak z całego serca kibicuję jej, żeby ten - chociaż jeden - prom powstał. Niech kosztuje nawet dwa razy więcej, a budowa trwa dwa razy dłużej!
https://www.portalmorski.pl/stocznie-statki/39935-prom-dla-pzb-ma-byc-gotowy-na-przelomie-2020-i-2021-r
Ale odjechałem po jednym kieliszku czerwonego wina.
Pozdrawiam ludzi z branży i kibiców, takich jak ja.
Dzisiaj Ci co zostawili w 2015 roku ruiny gospodarki morskiej, dalej mają pracę i przychody z dotacji podatników i jeszcze się natrząsają , że PIS-owi nie wyszło.Jedno jest pewne, jak PO dojdzie do władzy, to dla świętego spokoju "powsadza" PIS-wców do pierdla, aby nie śniło im się wygrywać kolejnych wyborów.
Chciałoby się powiedzieć : " miałeś chamie złoty róg ... "
Na każdym kroku widać, jak robią dobrze swoim znajomym, rodzinie itd. Żeby miło potem wylądować po przygodzie w rządzie. I trzeba być zdziecinniałym naiwniakiem, żeby wierzyć, że w tym rządzie są uczciwi fachowcy, którym zależy na przyszłości i rozwoju.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.