Cięcie blach dla promu Polskiej Żeglugi Bałtyckiej ma ruszyć na przełomie stycznia i lutego 2019 r.; jednostka ma być gotowa na przełomie 2020 i 2021 r. – poinformowali w środę w Stoczni Szczecińskiej przedstawiciele konsorcjum projektowego i wykonawcy promu.
Według MGMiŻŚ budowa promu jest elementem wpisującym się w - przewidziany w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju - Program Batory, który ma na celu ożywienie polskiego przemysłu okrętowego.
"Musieliśmy wydłużyć długość promu, ze względu na to, że nasi bezpośredni konkurenci na rynku dokonują tego samego" – powiedział dziennikarzom prezes PŻB S.A. Piotr Redmerski. "Rynek będzie rósł i nie można dokupować następnych kilku promów, tylko trzeba budować większe jednostki" – dodał Redmerski. "Paliwem przyszłości, którym ten prom będzie zasilany, jest LNG, nie tylko dlatego, że jest to ekologiczne paliwo, ale dlatego, że jest to ekonomicznie uzasadnione" – podkreślał.
"Będziemy budowali prom o długości około 218 metrów, szerokości 31,4 metra, wysokości do pokładu głównego 9,5 metra i zanurzeniu 6,4 metra, który będzie miał około 10,6 tys. ton nośności" – powiedział z kolei prezes konsorcjum NED, które projektuje prom, Jerzy Pietrzak.
Jak kontynuował, "wysokość od stępki do czubka komina to około 45 metrów". "Armator będzie mógł przewozić na tej jednostce około 200 tirów, sięgniemy prawie czterech kilometrów linii ładunkowych. Prom będzie mógł przewieźć 674 osoby i 73 członków załogi" – podał Pietrzak.
Jak wyjaśniał Marek Różalski, prezes Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia, która buduje jednostkę, prom, który znajduje się obecnie w projekcie technicznym, różni się zdecydowanie od wcześniejszych założeń. Jak dodał, jest większy, co wymagało wprowadzenia poprawek, które wydłużyły cały proces. "Musimy dokonać w tej chwili wyboru ostatecznego dostawców głównych elementów, czyli silnika i wyposażenia" – dodał Różalski.
Pietrzak, dopytywany o termin ukończenia promu, powiedział: "Mimo pewnych przesunięć projektowych końcowy termin przewidywany na przełomie 2020 i 2021 r. będzie dotrzymany. Jestem o tym przekonany". "Mamy przewidziany czas na ukończenie projektu techniczno-klasyfikacyjnego na koniec stycznia 2019 r. Projekt roboczy rozpocznie się za jakieś dwa miesiące. Planowany start z cięciem blach to jest przełom stycznia i lutego 2019 r." – zapowiedział.
Z kolei Redmerski dodał, że jednostka ma pływać w lutym 2021 r.
Na konferencji prasowej obecny był także minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk, który podkreślał, że "dla rządu najważniejsza jest odbudowa przemysłu stoczniowego w aspekcie Pomorza Zachodniego, Stoczni Szczecińskiej i stoczni Gryfia". "W związku z tym projekt Batory jest integralną częścią Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Ma za zadanie wpłynąć znacząco na proces reindustrializacji kraju, a na pewno dać nowy oddech, jeśli chodzi o całe Pomorze Zachodnie" – dodał minister.
Stępkę pod budowę promu typu ro-pax dla PŻB położono 23 czerwca 2017 r. Prom budowany był przez Morską Stocznię Remontową Gryfia na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego, który zmienił nazwę i obecnie funkcjonuje pod nazwą Stocznia Szczecińska.
Wcześniejsze informacje mówiły o tym, że prom pasażersko-samochodowy będzie miał długość 202,4 m i szerokość 30,8 m. Miał pomieścić 400 pasażerów i 70 osób załogi.
Według informacji z czerwca ub.r. pierwsze prace związane z budową sekcji stocznia miała rozpocząć na przełomie 2017 i 2018 r. W czerwcu 2018 r. miał rozpocząć się cykl pochylniowy. W 2019 r. jednostka miała być gotowa do zwodowania, a na początku 2020 r. do przekazana PŻB.
autor: Kacper Reszczyński
W Stoczni Szczecińskiej odbyła się konferencja, na której zaprezentowano stan prac nad budową promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Lider konsorcjum firm projektujących prom przedstawił aspekty techniczne i wykonane już prace. pic.twitter.com/z0f5XDNAn8
— Min. Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (@MGMiZS_GOV_PL) 11 lipca 2018
P.S. Memento 2 promy dla Stena Line z 80-tych lat budowane 5 czy 7 lat w Stoczni Gdańskiej. Podobno nigdy "nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody", ale czy ta reguła dotyczy "pisowskich dzieci szczęścia"?
„Promy mają pływać na linii Świnoujście – Ystad. Myślę, że powinny zacząć kursować w połowie 2019 r.” – dodał Brzezicki. Poinformował, że koszt budowy jednego promu to ok. 450 mln zł.
http://www.portalmorski.pl/inne/31925-list-intencyjny-polskie-stocznie-wybuduja-promy-dla-pzb
P.S
Nieśmiesznie...
Czy przewidziane są badania modelowe ? Opowieści, że prom będzie pływał już na początku 2021 roku to są bajki.
Przede wszystkim kto będzie kierował pracami przy budowie statku ? kto będzie wykonawcą prac? itd. itd.
przeczytajcie powyższe zdanie dwa razy i sami sobie odpowiedzcie jak będzie ..
Albo może Gróbarczyk, lub rząd mają zmowę z Niemcami i celowo działają na szkodę rodzimych przewoźników???
W największych głowach się nie mieści totalnie olewające podejście do budowy promów oraz kompletny brak inwestycji w tym sektorze, gdzie przewozy rosną i rosną a cała nadwyżka + spora część tego rynku trafia w łapy Niemców...
nie mówiąc o sprzęcie ratunkowym, wyposażeniu kabin i innych pomieszczeń statku itd. itd.
Tego nie zamówi się w ciągu kilku dni , nie mówiąc już o dostawie.
Ponieważ budowa ma być realizowana w Szczecinie gdzie nie ma zorganizowanej stoczni to artykuł o promie przypomina opowieści z mchu i paproci ... niestety.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.