W piątek, 23 lutego 2018 r., w Zakładzie Nowych Budów Stoczni Remontowej Nauta w Gdańsku (na terenie byłej Stoczni Gdańskiej), zwodowano kolejną jednostkę, która zostanie przekazana stoczni zagranicznej jako częściowo wyposazona.
Budowę statku rozpoczęto formalnie pierwszym cięciem stali 4 kwietnia ubiegłego roku. Kontrakt na budowę częściowo wyposażonego statku o długości ok. 53 m został podpisany w lutym 2017 roku.
Częściowo wyposazony statek rybacki typu longliner (taklowiec) powstał na zamówienie nowego dla ST Nauta klienta - norweskiej stoczni Vaagland Båtbyggeri AS, która w ostatnich latach współpracowała w Polsce głównie ze stocznią Finomar ze Szczecina, budującą dla Vaagland m.in. częściowo wyposażone barki do uwalniania na przemysłową skalę łososi hodowlanych z pasożytów rybnych. Stocznia Vaagland jest małą rodzinną stocznią położoną niedaleko Kristiansund, specjalizującą się głównie w budowie statków rybackich oraz statków i barek do obsługi farm rybnych.
Oprócz budowy kadłuba Nauta wykonała także część prac elektrycznych i wyposażeniowych.
Statek został zakontraktowany w stoczni Vaagland Båtbyggeri AS, przez przedsiębiorstwo armatorskie Seir AS (z regionu Møre og Romsdal w Norwegii) należące do rodziny Urkedal. Seir ("Zwycięski") jest także imieniem, które zostanie nadane statkowi.
Przy okazji rozpoczęcia budowy w kwietniu ub. r. ówczesny prezes zarządu SR Nauta, Sławomir Latos, zapowiadał, że częściowo wyposażona jednostka miała byc przekazana stoczni norweskiej pod koniec roku 2017. Według ówczesnej wiedzy przekazanie gotowego, wykończonego i doposażonego przez stocznię norweską statku spodziewane było w lipcu 2018 roku.
Statek będzie służył do połowów i sprawiania na miejscu złowionej ryby. Połowy będą odbywały się za pomocą sznurów haczykowych (np. w postaci długiej liny wydawanej ze statku, do której przymocowane są krótsze liny z haczykami i przynętą). Lina jest utrzymywana na powierzchni wody przez boje z chorągiewkami. Taka metoda zapewnia bardziej selektywny połów w zależności od zastosowanej przynęty.
Częściowo wyposażony statek z "Nauty", budowany jest według projektu ST-155 z norweskiego biura projektowo-konsultingowego Skipsteknisk, pod stoczniowym symbolem budowy NB 157. Dokumentację warsztatową, konstrukcyjną oraz rurarską przygotowało biuro projektowe Nelton sp. z o.o. z siedzibą w Pruszczu Gdańskim.
Statek, zaprojektowany i budowany, z klasą lodową C, pod nadzorem towarzystwa DNV GL, posiadać będzie jednośrubowy napęd główny, ale będzie wyposażony również w chowany w kadłubie dziobowy pędnik azymutalny, który będzie mógł służyć jako awaryjny napęd "take me home".
W projektowaniu dużą wagę przykładano do zapewnienia polepszonej w stosunku do dotychczasowych projektów dzielności morskiej. Statek, w przeciwieństwie do klasycznych taklowców, na których sznury haczykowe wydawane są przez burtę, został zaprojektowany ze "studnią" (moonpool) do wydawania sznurów haczykowych, zaplanowaną w płaszczyźnie symetrii statku. Umożliwia to wydłużenie połowów na okres z trudniejszymi warunkami pogodowymi i zapewnia lepszą manewrowość oraz zdolność statku do utrzymania pozycji. Na sznurach haczykowych wydawanych przez statek będzie mogło się pomieścić do 65 000 haczyków.
Zadbano także o rozwiązania sprzyjające ochronie środowiska, szczególnie redukcji emisji CO2 przez zwiększoną efektywność napędu. Osiągnięte to ma być m.in. przez zastosowanie zintegrowanego systemu automatyki z zaawansowanymi funkcjami zarządzania mocą oraz przez "recykling" energii czy tzw. ciepła odpadowego.
W tym roku SR Nauta przeprowadzi prawdopodobnie jeszcze 10 wodowań.
Taklowiec projektu Skipsteknisk ST-155 (Seir) - charakterystyka podstawowa: długość całkowita - 53,10 m, długość między pionami - 47,40 m, szerokość konstrukcyjna - 12,80 m, wysokość boczna do pokładu głównego - 5,70 / 5,82 m, wysokość boczna do pokładu ochronnego 8,55 m, wysokość do pokładu dziobówki - 11,15 m, miejsca dla załogi - 20 (+ miejsca w szpitaliku), klasa - DNV +1A1, Ice C, Fishing Vessel.
PBS, AL, rel (MS TFI SA, Vaagland Båtbyggeri AS)
miesiecznie.
mieć dyplom inżyniera a być inżynierem - ,mam nadzieję , że zrozumiesz co mam na myśli a jeśli nie to zapytaj się kogoś starszego. I jeszcze jedno dziś po likwidacji szkolnictwa okrętowego na wszystkich poziomach nie ma dzisiaj osób
posiadających odpowiednia wiedzę , dobrze, że rząd chce odbudować przemysł stoczniowy - lecz niestety jest to daleka droga, trzeba wielu lat.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.