Masowiec Nordic Olympic, pomalowany w nietypowy sposób, zawinął podczas swojego dziewiczego rejsu do portu w Świnoujścia. Jednostka przypłynęła w poniedziałek ok. godz. 5.30. Przywiozła z Kanady 60 tys. węgla, który po rozładowaniu w Świnoujściu trafi na Słowację.
Nordic Olympic ma 225 m długości i 32 m szerokości. Jego nośność to 76 tys. ton. Jednostka dzięki wzmocnionemu kadłubowi i zabudowanym skrzydłom pomostu nawigacyjnego przystosowana jest do żeglugi w rejonach arktycznych. Osiąga średnią prędkość 15 węzłów. Chrzest statku odbył się 6 lutego br. Pierwszy rejs rozpoczął się w Japonii. Statek popłynął w kierunku Korei Południowej, następnie przemierzył Pacyfik, załadował węgiel w Kanadzie i przez Kanał Panamski udał się do Europy.
Jednostka przyciąga uwagę wyglądem kadłuba, który jest pomalowany na pomarańczowo, a na dziobie ma charakterystyczne zęby rekina.
Czytaj też: ''Groźny'' masowiec w swej pierwszej podróży z ładunkiem zawinie do portu Świnoujście
Nordic Olympic to pierwszy z dwóch dużych masowców goszczących w kwietniu w świnoujskim porcie. Pod koniec miesiąca także z ładunkiem węgla spodziewany jest statek Sudety należący do Polskiej Żeglugi Morskiej. Ta jednostka mierzy 200 m długości i 32 m szerokości. Jednorazowo może zabrać 82 tys. ton ładunku.
– Jest to jeden z czterech statków z grupy największych masowców, jakie kiedykolwiek pływały we flocie Polskiej Żeglugi Morskiej – podkreśla Krzysztof Gogol, rzecznik prasowy PŻM. – Zostały one zbudowane w 2013 roku w japońskiej stoczni Tsuneishi. Statek Sudety przypłynie do Świnoujścia z ładunkiem amerykańskiego węgla koksującego. Będzie to pierwsza wizyta w polskim porcie peżetemowskiego 82-tysięcznika.
USD
EUR
CHF
GBP