O 70 milionów dolarów zmniejszyło się zadłużenie Polskiej Żeglugi morskiej. Spółce udało się zredukować deficyt mimo fatalnej sytuacji na rynku frachtowym.
W tym roku PŻM otrzyma też nowe statki z chińskich stoczni. Ostatnio armator wycofał z użycia kilka jednostek. Na złom trafiły statki stare i te, których eksploatacja przestała być opłacalna.
PŻM chce się specjalizować w segmencie masowców o wielkości od 30 do 40 tysięcy DWT. Tej wielkości statki najlepiej sprawdzają się na Atlantyku i Wielkich Jeziorach Amerykańskich.