Stocznie, Statki

To będzie bark dla Wietnamskiej Marynarki Wojennej. 2 lipca 2014 roku położono już stępkę. W uroczystości jaka się odbyła z tej okazji wzięła udział delegacja floty wietnamskiej i tamtejszej Akademii Marynarki Wojennej z comodorem Dam Xuan Tuan na czele. Ze strony gospodarzy Marine Project LTD gości podejmowali wiceprezes inż. Stanisław Bobowiec i główny inżynier Tadeusz Zieliński.

Budowany żaglowiec to projekt gdańskiej firmy Choreń Design & Consulting, która wychowała i wykształciła grono utalentowanych konstruktorów, zdolnych podjąć pod wodzą inż. Zygmunta Chorenia każde zadanie z dziedziny okrętownictwa.

Budowę sprawnie realizuje Marine Projects Ltd w Gdańsku, w siostrzanej stoczni jachtowej Conrad Ltd, na zlecenie Polskiego Holdingu Obronnego.

Zgrabny bark, trochę większy od choreniowych, siostrzanych barkentyn Pogorii i Iskry będzie miał 67 m po pokładzie, 4 metry zanurzenia i szerokość 10 m. Powierzchnia żagli 1400 m² na trzech blisko 40-metrowych masztach. 30 osób załogi stałej przejdzie przeszkolenie w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni i na ORP Iskra, aby w dziewiczy rejs wyruszyć jesienią przyszłego roku.

Wyruszającym do macierzystego portu w Wietnamie będziemy życzyć pomyślnych wiatrów oraz udanej edukacji 80 kadetów rozglądając się, czy w stoczni szykuje się palenie blach pod kolejny żaglowiec, tym razem może fregatę większą od Daru Młodzieży.

Tego konstruktorom, budowniczym i wszystkim miłośnikom białych żagli serdecznie życzymy!!!

Zdjęcia: Bohdan Sienkiewicz 

+8 Brawa dla Chorenia!
A ten żaglowiec, to jakiś wojenny?
03 lipiec 2014 : 08:48 Tomosław | Zgłoś
-10 Marsjański
A gdzie ten co ciagle gada jaki MARS to nie wstrętny, zły itd??
03 lipiec 2014 : 08:58 ...... | Zgłoś
+12 Marine Projects to firma prywatna, nie mająca nic wspólnego z MARS'em.
Marine Projects to firma prywatna, nie mająca nic wspólnego z MARS'em.
03 lipiec 2014 : 09:40 lem | Zgłoś
+8 Tak, to jest firma prywatna
która nie ma nic wspólnego z MARSEM w sensie własnościowym. Oni produkują jachty w stoczni Conrad i i małe statki towarowe. Jednak zlecenie dostali od pegaza, więc jednak od państwa, co wskazuje, że ten żaglowiec niekoniecznie cywilny jest. Zresztą przecież prywatnego zlecenia od Wietnamców by nie dostali.
03 lipiec 2014 : 10:52 mańka | Zgłoś
+7 zaglowiec
kolejny dowód , że stocznie powinny być prywatne.
03 lipiec 2014 : 16:05 lokit | Zgłoś
+11 Już jedna jest prywatna...
Stocznia Gdańsk...
04 lipiec 2014 : 07:32 Bombi | Zgłoś
+5 Tak ale,
stocznie powinny być prywatne - to jest podstawa. Ale to nie wystarczy. Stocznia Gdańsk też jest prywatna, podobnie jak Crist - też BYŁ prywatny. I co z tego? Dziś pierwsza jesyt bliska bankructwa, a druga już de facto jest marsjańska. Stocznia państwowa = niczyja, ale sam prywatny kapitał to za mało, potrzebna jest dobra strategia, sprawne zarządzanie, dobra znajomość rynku i armatorów, czyli przede wszystkim kadra i odpowiedni ludzie. Dlatego stocznie (i jedne i drugie) powinny robić wszystko, żeby najlepszych ludzi zatrzymać u siebie. Prywatnym jest gorzej, bo im nikt nie sypnie grosza z marsjanskiej kasy, czyli z pieniędzy, które nie są zrobione na produkcji stoczniowej. One muszą zarobić same.
06 lipiec 2014 : 09:56 gryfiak | Zgłoś
+4 tak ale...cd
Całą odpowiedzialność za firmę ponosi zarząd. Póki najwyższy management jest słaby dotąd cała firma będzie. Popatrzcie na Remontową. Sojka trzyma wszystko twardą ręką, odpowiednio dobiera management i wymiatają i widać się da. Co do firm państwowych to moim zdaniem należy to wszystko rozwalić i przekazać w prywatne ręce ludzi poważnych. Po co podtrzymywać sztucznie życie tym skamielinom poprzedniego ustroju. My wszyscy za ich niewydolność płacimy.
06 lipiec 2014 : 16:37 tom | Zgłoś
+3 stocznie marsjanskie
niestety prawda jest smutna : niegdyś dobry prywatny CRIST dzisiaj to panstwowa marsjanska firma majaca klopoty - brak znaczacych zamowien, procesy sadowe itd. mimo wsparcia pieniedzmi panstwowymi coraz bardziej chyli sie ku upadkowi, stocznia Nauta z Gdyni dawniej dobra stocznia remontowa a dzisiaj nie wiadomo co to za firma poza tym , że marsjanska, nazwa NAUTA praktycznie zniknela i pojawił sie MARS tu marsjanie systematycznie niszczyli 88 lat dorobku pracy stoczni, obecnie Nauta nie jest w stanie wykonać dużego remontu czy przebudowy statku, marsjanie śnią o budowie i remontach okretów, opowiadaja w swoich mediach o budowie okretów podwodnych tak jakby to było kupno cukru w markecie.tajemnica poliszynela sa straty Nauty w I polroczu tego roku , zamiast pomóc stoczni Gdansk to ze strachu opowiada sie bajki. co dalej ano marsjanie wyslali wojtka do pegaza bo tu maja nadzieje przetrwac to co bedzie po wyborach w roku przyszlym bo nie wiadomo czy beda mogli liczyc na wujka.
07 lipiec 2014 : 04:13 gregoy | Zgłoś
+3 marsjanski
widac ze czesc komentarzy jest inspirowana przez marsjan. jak zwykle probuja sciemniac. polozenie stepki towazny moment w budowie kazdego statku i bardzo fajnie jest ze bedzie on budowany w polskiej firmie. to przyklad ze mozna budowac statki mimo przeszkod.
06 lipiec 2014 : 04:01 oryl | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0571 4.1391
EUR 4.2894 4.376
CHF 4.5988 4.6918
GBP 5.1274 5.231

Newsletter