Stocznie, Statki

Stocznia Havyard Ship Technology w Leirvik zdobyła kontrakt na przebudowę bazowca prac podwodnych i statku konstrukcyjnego Havila Phoenix na kablowiec. Znaczącą część prac składających się na przebudowę wykona stocznia Nauta z Gdyni, gdzie statek dotarł w ostatni piątek - 29 listopada.

Armator Havila Shipping podpisał umowę czarterową z firmą Deep Ocean, na mocy której wynajmie statek Havila Phoenix do prac polegających na układaniu kabli na dnie morskim i ich zakopywaniu w rowach (trenching). Havila będzie odpwiedzialna za "zwykłą" eksploatację statku, natomiast Deep Ocean - za operacje układania kabli.

Przed rozpoczęciem realizacji kontraktu, obejmującego 7-letni czarter z czterema jednorocznymi opcjami, armator przygotowuje statek przebudowując go dla nowej funkcji. Za konwersję, która ma zakończyć się w marcu przyszłego roku, odpowiedzialna jest Havyard Ship Technology, dysponująca własną stocznią w Norwegii, jednak część prac związanych z przebudową zlecono państwowej stoczni Nauta z Gdyni. Nauta przedłuży statek o 17,4 m i zamontuje na nim część z wyposażenia (całość o łącznej masie ok. 700 ton) koniecznego dla umożliwienia statkowi realizacji czarteru Deep Ocean, w tym szczególnie - układania kabli.

Havila Phoenix (projektu Havyard 858) została zbudowana w stoczni Havyard w Leirvik w 2009 roku. Teraz, w ramach adaptacji na kablowiec, zainstalowana zostanie na niej 250-tonowa rufowa uchylna dźwignica ramowa (A-frame). Będzie una używana, łącznie z obecnym już na statku specjalnym żurawiem offshore, do wodowania, opuszczania na dno i podejmowania z wody, przez rufę statku, największego, ponoć, na świecie samobieżnego urządzenia do grzebania kabli pod dnem morskim (trencher). Zainstalowane zostaną także urządzenia do wodowania i podejmowania mnieszego trencher-a przez burtę. Na zainstalowane na Havila Phoenix nowe wyposażenie do układania kabli składać się będą m.in. poziomy bęben na 2000 kabla.

Media4Sea

Fot.: Media4Sea, Deep Ocean

Havila Phoenix - charakterystyka podstawowa po przebudowie:
- długość całkowita: 127,40 m
- szerokość: 23,00 m
- powierzchnia pokładu: 1450 m2
- miejsca dla załogi stałej i specjalistycznej: 140

+3 Pytanie ?
Ciemność, ciemność widzę. Pytanie za 100 batonów MARS ? Ile kasy nas to podatników będzie finalnie kosztowało ?
02 grudzień 2013 : 21:57 Guest | Zgłoś
0 podatki?
Czy ty czytałeś ten artukuł? HAHAHAHA Zarobi na tym Nauta tyle, że się w głowie nie mieści. Oj ludzie.....
13 luty 2014 : 17:07 Guest | Zgłoś
+4 ciekawskiemu
Kasę się weźmie z kontraktów na okrety wojenne ale to ostatni dzwonek bo juz w przyszłym roku okrety mar.woj. przejdą do holdingu gdanskiej remontówki.czyli mówiąc prościej stratę na przebudowie pokryje się z pieniedzy otrzymanych z MON-u czyli jak piszesz zapłaci podatnik za zabawy nieudaczników z MARS. Tyle , że ten MARS ma tyle wspólnego z batonami MARS co koń z koniakiem. Przedłużenie wykonuje spółka NAUTA HULL pierwotnie miał to robić KONREM lecz wobec znanych problemów nie był w stanie. Buc zwany nieukiem wspólnie ze stadem gęsi i TW zniszczyli dobrą spółkę okretową jaką była Konrem Nauta. Wydaje mu się , że ucieknie od odpowiedzialności jak to bywało w przeszłości ale tym razem to sie nie uda. Jego mocodawcy juz porzucili go bo boją się o własną skórę i buc został rzucony na pożarcie.
Tylko kto wyrówna straty jaką poniosła spółka Konrem Nauta ? Czas pokaże, życie wyrównuje rachunki.
03 grudzień 2013 : 05:58 Guest | Zgłoś
+5 pytanie
można coś wiecej o tym dopłaceniu do kontraktu? z treści nie wynika a padają dość mocne zarzuty, dlaczego mamy do tego dopłacić ? można gdzieś znaleźć jakieś info , bo bardzo mnie to zainteresowało.
03 grudzień 2013 : 11:43 Guest | Zgłoś
+6 jackowi
to bardzo proste NAUTA chce konkurować z holdingiem remontowej z Gdanska i daje niższe ceny by dostać kontrakt na prace. I dalej by wywiązać się z terminów musi płacić wysokie stawki dla ludzi np. w Gdańsku tzw. wydz. nowych budów Nauty płaca 35 zł za godz. a jak do tego weźmie sie braki organizacyjne stoczni , nieuwzględnianie wszystkich kosztów np. w Naucie nastała moda, że nie ma kosztów stałych i dlatego w ich biznesplanach wychodzi plus na zleceniu ale to zabiegi czysto ksiegowe. a wszystko po to by zrealizować plan ARP o silnym holdingu stoczniowym bedacym przeciwagą dla Gdanskiej Stoczni Remontowej. Róznice są takie - holding MARS jest państwowy i czerpie garsciami ze Skarbu Państwa a holding remontowej sam zarabia na utrzymanie bo nikt im nic nie daje.Z ciekawoscią czekam kiedy nadejdzie moment rozliczenia tego panstwowego holdingu chyba gajowy nie bedzie w stanie pomóc. juz niektorzy uciekają na inne też ważne i odpowiedzialne stanowiska. a tak naprawdę szkoda , że za uzdrawianie przemysłu okretowego wzięli sie dziwni ludzie z warsiawy.
03 grudzień 2013 : 12:08 Guest | Zgłoś
0 Czarny złodzieju oddaj kasę za konrem!!!!
Konremiarze budowali statki dla nauty, na g..nym kontrakcie nie zarobili to zgłosili upadłośc!!!!! CZARNY - ODDAJ KASĘ FIRMOM, KTÓRE ROBIŁY NA KLEVENACH !!!! ZŁODZIEJU JEDEN!!!!!
11 grudzień 2013 : 07:02 Guest | Zgłoś
0 CZARNY - to oszust
oszust, złodziej, naciągacz, cwaniak!!!!
11 grudzień 2013 : 07:03 Guest | Zgłoś
0 przyjdźmy do czarnego!!!!!
pokażemy mu ludzi bez wypłat za prace na konremie!!!! Kleven tez się przyłożył, że nie mamy kasy!!!!! Do czarnego!!!!!
11 grudzień 2013 : 07:05 Guest | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0121 4.0931
EUR 4.1729 4.2573
CHF 4.4231 4.5125
GBP 4.9779 5.0785

Newsletter