W nocy z 3 na 4 listopada wzniesiono - jak określają to norweskie media - "największą suwnicę w Europie Północnej" w działającej na rynku offshore stoczni Kvaerner Stord. Znacząca część jej konstrukcji powstała w Gdyni.
Nowa suwnica została zbudowana kosztem 350 mln koron norweskich na specjalne zamówienie Kvaernera złożone w czerwcu 2012 roku u fińskiego producenta dźwignic Konecranes.
Kluczowe elementy suwnicy, o łącznej masie własnej 2200 ton, to potężna pozioma belka z wózkiem dźwigu i podpierające ją na końcach "nogi" na wielokołowych wózkach jezdnych umożliwiających suwnicy poruszanie się nad placem montażowym i suchym dokiem. W budowie suwnicy, na zlecenie Konecranes, uczestniczył Vistal. Firmy gdyńskiej Grupy Kapitałowej Vistal prefabrykowały nogi wraz z komponentami pomocniczymi.
Czytaj także: Vistal uczestniczy w budowie wielkiej suwnicy dla stoczni Kvaernera
Nowa suwnica bramowa typu Goliath, przy unosie 800 ton, więcej niż podwaja możliwości stoczni Stord, w porównaniu do suwnicy pracującej tam od 1969 roku, oferującej możliwość podnoszenia obiektów o masie do 350 t (dla porównania: suwnica nad większym z suchych doków byłej Stoczni Gdynia, obecnie w stoczni Crist, charakteryzuje się unosem – wg różnych źródeł - 900 do 1000 t.).
Obszar roboczy pod nową suwnicą stoczni Stord ma szerokość 153 m (jak w Gdyni), w przypadku starej było to 125 m. Zainstalowana właśnie w Stord, zbudowana częściowo w Polsce, suwnica jest wysoka na 115 m - o 40 więcej niż dotychczas używana (sprowadzona do Stord jako urządzenie 10-letnie z Anglii).
Instalacja nowej suwnicy nie zakłóciła montażu topsides dwóch nowych platform pola Eldfisk.
Kværner Stord AS (dawniej Aker Stord) koło Leirvik jest największą stocznią offshore w Norwegii, zatrudniającą 1600 pracowników. Specjalizuje się głównie w budowie dużych konstrukcji offshore, np. platform wiertniczych i wydobywczych, a szczególnie ich pokładów lub "nadbudówek" (topsides). Dawniej - do lat 70. - była jedną z największych stoczni w Norwegii i budowała statki, w tym supertankowce, o nośności do niemal 300 000 ton (największe w historii norweskiego przemysłu okrętowego). W latach 1943-1980 zbudowała ok. 150 statków. Jednak już w latach 70. zaczęła odgrywać wielką rolę w rozwoju norweskiego przemysłu offshore (kluczowy udział w projektach budowy wielkich platform Statfjord A, Gullfaks A, Gullfaks C, Troll), a schyłek budowy zwykłych statków w Stord oznaczał również częściowe zasypanie doku (dla konstrukcji offshore nie był potrzebny długi dok). W tej stoczni dokonywano też poprawek i prowadzono prace wykończeniowe oraz przygotowanie do rozruchu zbudowanego w Korei Południowej pływającego systemu wydobywczo-magazynowo-terminalowego FPSO Skarv, eksploatowanego przez konsorcjum, w którym ok. 12% udziałów ma PGNiG.
Media4Sea
Fot.: Konecranes
Jak moze byc suwnica 900 Ton w Gdyni, skoro na suwnicy napisane jest jak byk 1000 Ton !?
Pomylili liczby przy okreslaniu maksymalnego udzwigu z testem z przeciazenia?
Cos tu jest grubo nie tak
Ale autorowi nie chciało się poszukać :)
Co to za różnica dla czytelnika - czy ma 900 czy 1000 Ton - jak i tak jest największa w Polsce?
A co do wypadku w stoczni - mhhh - kolego, to ja nawet to pamiętam. Więc pewnie autor, który był na miejscu w stoczni na 100% o tym też wie.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.