Porty, logistyka

Kluczowa dla rozwoju portów w Szczecinie i w Świnoujściu, ale również dla korytarza transportowego Północ-Południe, magistrala kolejowa CE-59, tzw. „Nadodrzanka” zostanie wyremontowana i dostosowana do potrzeb przewoźników.

Na podstawie Rozporządzenia 2024/1679 z 13 sierpnia br., magistrala kolejowa CE-59 biegnąca wzdłuż Odry i składająca się z linii kolejowej nr 401 (Świnoujście – Szczecin), nr 273 (Szczecin – Wrocław) i dalej aż do przejścia granicznego z Czechami, została wpisana do sieci bazowej rozszerzonej TENT-T.

Transeuropejska sieć transportowa (TEN-T) jest siecią głównych połączeń transportowych w ramach Unii Europejskiej, obejmującą szlaki drogowe, kolejowe, lotnicze, morskie oraz rzeczne, a także platformy multimodalne i węzły miejskie.

Jak możemy przeczytać na stronie internetowej Ministerstwa Infrastruktury, koordynującego ten zakres, sieć TEN-T ma sprzyjać sprawnemu transportowi ludzi i towarów, zapewniać dostęp do miejsc pracy i usług, umożliwiać handel i rozwój gospodarczy. Ponadto ma wzmacniać spójność gospodarczą, społeczną i terytorialną UE oraz przyczyniać się do powstania sprawnego systemu transportu transgranicznego, pozbawionego luk, wąskich gardeł i brakujących połączeń.

Sieć TEN-T ma również na celu zmniejszenie wpływu transportu na środowisko i klimat oraz zwiększenie bezpieczeństwa i odporności sieci – informuje ministerstwo.
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej w sprawie unijnych wytycznych dotyczących rozwoju Transeuropejskiej Sieci Transportowej wprowadza obowiązek modernizacji lub budowy kluczowych dróg funkcjonujących w ramach tej międzynarodowej sieci.

Wpisanie „Nadodrzanki” do sieci TEN-T w pewnym stopniu wymusiło rozpoczęcie procesu jej modernizacji. Polski rząd został bowiem zobowiązany przez Komisję Europejską do pełnej modernizacji „Nadodrzanki” do roku 2040 i to w następującym wysokim europejskim standardzie:

- pełna elektryfikacja (w przypadku nowych linii do 31.12.2030 roku);
- nacisk osi co najmniej 22,5 tony;
- prowadzenie pociągów towarowych co najmniej 740 m;
- prędkość co najmniej 100 km/h.

– To, że „Nadodrzanka” została wpisana do sieci bazowej rozszerzonej TEN-T, to wynik synergii, współpracy i wspólnego lobbingu przedstawicieli branży morskiej i TSL trwającej od co najmniej 25 lat – informuje Weronika Gocłowska, rzecznik prasowy ZMPSiŚ.

Jak dodaje rzecznik prasowy ZMPSiŚ, jednym z priorytetów jest zwiększenie prędkości pociągów oraz likwidacja tzw. „wąskich gardeł” na trasie obu linii, czyli idącej od Świnoujścia do Szczecina linii nr 401 i idącej dalej do Wrocławia linii 273. Chodzi o miejsca ograniczające długość pociągów. Ma to istotne, a nawet bazowe znaczenie dla opłacalności czy też jej braku, typowych pociągów intermodalnych, które wraz z lokomotywą powinny mieć aż co najmniej 740 metrów.

Jak wskazuje ZMPSiŚ, przybliżona kalkulacja kosztów modernizacji „Nadodrzanki” daje zawrotną kwotę rzędu 15 mld zł, co znacznie przekracza budżet PKP PLK w najbliższej perspektywie czasu, dlatego brakujących kwot należy szukać w innych źródłach.

– Wiemy, że modernizacja „Nadodrzanki” w priorytetowej i okrojonej póki co wersji będzie zaczynała się od północy, czyli od linii 401 (Świnoujście – Szczecin), skąd środki na to przewidziane są z KPO. Nie są to miliardy złotych, a jedynie setki milionów, ale jeżeli uda nam się konsekwentnie z roku na rok wydłużać pociągi, zwiększać pojemność szlaków kolejowych by zmieściło się na nich więcej pociągów i jednocześnie przyspieszyć ich przeciętną prędkość przejazdu na trasie Świnoujście – Szczecin – Wrocław i dalej w kierunku Czech, to jest szansa dojść w przewidywalnym, kilkuletnim okresie nawet do przeciętnej prędkości 70 km/h. Będzie to pewnego rodzaju rewolucja na kolei, bo fizycznie prędkość na tym szlaku zwiększy się aż trzykrotnie. Przy przeciętnej prędkości 70 km/h będziemy z naszą koleją konkurencją dla transportu drogowego. W mojej ocenie kolej na dystansie Świnoujście / Szczecin – Wrocław będzie też bardziej konkurencyjna cenowo, co da nam wielki impuls rozwojowy dla intermodalu w całej zachodniej Polsce, na trasie pomiędzy Skandynawią a południem Europy – mówi Rafał Zahorski, pełnomocnik ds. rozwoju portów w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście.

Jak dodaje Rafał Zahorski, ZMPSiŚ wraz z PKP Cargo jest obecnie na etapie studium opłacalności i parametrów granicznych, jakie powinna osiągnąć „Nadodrzanka”, z którego będzie wynikać to, kiedy kolej na tej trasie będzie bardziej konkurencyjna niż transport drogowy.

– Najważniejsze, że jako ZMPSiŚ SA czujemy opiekę PKP PLK i wsparcie wraz z ogromną wolą współpracy ze strony PKP Cargo. Łatwo się przewozi ładunek istniejący na rynku, a dużo trudniej tworzy się warunki by zwiększyć popyt na transport kolejowy. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami kroczą już lata dużej prosperity dla transportu kolejowego i jego rozwoju w całej zachodniej Polsce – dodaje Pełnomocnik.

ZMPSiŚ od wielu lat rozwija sieć kolejową i połączenia znajdujące się w granicach obu portów morskich w Świnoujściu i Szczecinie.

W najbliższych planach jest budowa placu manewrowego i przeładunkowego dla intermodalu na Ostrowiu Grabowskim w okolicach terminalu kontenerowego, który wraz z dwoma już tam zbudowanymi torami o długości 800 m umożliwi w całości obsługę typowego i kompletnego terminalu intermodalnego.

Warto wspomnieć też o planowanej inwestycji dostępowej od strony lądu do terminalu kontenerowego, gdzie ZMPSiŚ planuje budowę aż 10 torów zdawczo odbiorczych o długości 800 m. Kolejna inwestycja do jakiej przygotowuje się ZMPSiŚ to most kolejowy dla portu w Szczecinie.

Kierunek Północ-Południe (Korytarz Bałtyk-Adriatyk) to niejedyna destynacja, jaką zainteresowany jest ZMPSiŚ. Jego ambicją jest również stać się portem zapleczowym dla Berlina i Niemiec wschodnich.

– Jesteśmy jedynymi portami w Polsce, które mają połączenie ze śródlądowymi drogami wodnymi Europy. Odra wraz z kanałem Odra-Havela otwiera nam możliwości ekspansji w kierunku Berlina i całej śródlądowej Europy. Resumując, mamy dualizm transportu wodnego, który będziemy mogli jeszcze bardziej wykorzystać w niedalekiej przyszłości. Planujemy utworzyć połączenie intermodalne do Berlina z wykorzystaniem barek. Ponadto do 2026 roku zostanie ukończona szybka zelektryfikowana linia kolejowa Berlin – Szczecin, co też ułatwi wzajemną wymianę i logistykę. Chcemy w pełni wykorzystywać nasze dobrosąsiedzkie połączenia zarówno ze Skandynawią jak i Niemcami – mówi Rafał Zahorski.

Finansowe wsparcie dla „Nadodrzanki” potwierdził w ub. tygodniu wiceminister w ministerstwie Infrastruktury Arkadiusz Marchewka.

Wiceminister przekazał, że resort przeznaczy 40 mln zł na remont magistrali kolejowej CE-59 w południowej części kraju. W najbliższych dwóch latach ze środków KPO planowana jest też realizacja inwestycji, które pozwolą zlikwidować miejsca limitujące przejazd pociągów po dwóch torach. Ma to kosztować ponad 200 mln zł.

Wiceminister wyjaśnił, że chodzi o to, by „Nadodrzanka", była dobrym wsparciem dla możliwości wywozu kontenerów ze Świnoujścia na południe Polski i do naszych sąsiadów. Przekazał ponadto, że są już pierwsze efekty tych działań. We wrześniu zostanie wybrany wariant inwestycyjny remontu linii kolejowej dla najważniejszego odcinka między Szczecinem a Świnoujściem.

LEW

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.8212 3.8984
EUR 4.2395 4.3251
CHF 4.5185 4.6097
GBP 5.0245 5.1261

Newsletter