Drugie nabrzeże z dodatkowymi usługami to tylko część możliwości rozbudowy terminalu LNG - powiedział PAP dyrektor pionu rozwoju spółki GAZ-SYSTEM, Paweł Jakubowski. W dalszej perspektywie m.in. rozważany jest trzeci, być może większy, zbiornik na skroplony gaz.
Mówiąc o planach rozbudowy terminalu Jakubowski zaznaczył, że ewentualna budowa trzeciego zbiornika będzie podejmowana "w późniejszym czasie", ponieważ to najbardziej kosztowna struktura. Dwa istniejące zbiorniki na LNG mają pojemność 160 tys. m sześc. każdy. W ramach trwających analiz badana jest też wersja zakładająca, że trzeci zbiornik będzie większy - między 160 a 220 tys. m sześc. - powiedział.
We wtorek GAZ-SYSTEM rekomendował operatorowi terminalu, swojej spółce-córce Polskie LNG, rozpoczęcie przygotowań do budowy drugiego nabrzeża. Dzięki niemu gazoport mógłby uruchomić dodatkowe usługi - przeładunek LNG na mniejsze jednostki, w tym bunkierki, oraz bunkrowanie na miejscu statków napędzanych skroplonym gazem ziemnym. Jak wyjaśnił dyrektor Jakubowski, nowe nabrzeże miałoby stanąć wewnątrz falochronu, od strony brzegu. Chodzi o to, by aktywność przy nim nie zakłócała rozładunku gazowców przy istniejącej instalacji oraz pracy obrotnicy, czyli obszaru wewnątrz portu, na którym holowniki obracają gazowiec.
GAZ-SYSTEM wstępnie szacuje, że instalacja ta mogłaby zostać ukończona ok. 2021-2022 roku. Spółka ma szacunki kosztów, ale jeszcze ich nie ujawnia - podkreślił Jakubowski. "Dopiero gdy wejdziemy w dalszy etap realizacji tych inwestycji, będziemy mieli potwierdzone oferty, to będziemy mogli mówić o kosztach" - dodał.
Bałtyk to bardzo perspektywiczny obszar dla LNG, tylko potrzebujemy dodatkowych funkcjonalności w terminalu - wyjaśnił Jakubowski. Przypomniał, że dziś głównym obszarem działalności terminalu jest regazyfikacja LNG w celu zasilenia sieci przesyłowej, dostępna jest także ciesząca się dużym powodzeniem usługa przeładunku skroplonego gazu na autocysterny.
Rozbudowując terminal krok po kroku będziemy w stanie, obsługując jednocześnie potrzeby Polski, nawiązywać współpracę z portami i obiektami mniejszej skali na obszarze Bałtyku, m.in. w Szwecji i Finlandii - podkreślił dyrektor. W Szwecji działa już niewielki terminal Nynashamm. Finlandia ma mieć trzy małe terminale LNG, z których pierwszy jest już na ukończeniu.
Przeładunek LNG na specjalną jednostkę w celu bunkrowania i dalszej dystrybucji skroplonego gazu, m.in. do Szwecji, rozpoczął już litewski terminal w Kłajpedzie. Ta inwestycja nam pomaga, bo rozwija ten rynek - ocenił Jakubowski. Podkreślił jednocześnie, że litewski terminal to statek typu FSRU i nie ma możliwości zwiększenia ilości magazynowanego LNG, a możliwości rozbudowy stwarzają problemy technologiczne, bo infrastrukturę trzeba budować na lądzie.
Obecne zdolności regazyfikacyjne świnoujskiego terminalu to 5 mld m sześc. gazu rocznie. Gaz-System podjął kilka miesięcy temu decyzję o zwiększeniu tej mocy do 7,5 mld m. sześc. m.in. po przez zwiększenie liczby regazyfikatorów SCV. Takie podniesienie zdolności nie wymaga jeszcze budowy trzeciego zbiornika.
Jak powiedział Paweł Jakubowski, w planach jest też budowa stanowiska do załadunku LNG na cysterny kolejowe, rozważana jest także budowa własnego źródła kogeneracyjnego, produkującego na potrzeby terminalu energię elektryczną i jednocześnie ciepło, niezbędne w procesie regazyfikacji.
drag/ wkr/ maro/