Bałtycki Terminal Kontenerowy (BCT) w Gdyni przeładował w 2014 r. o 20 procent więcej ładunków niż rok wcześniej. Terminal realizuje wiele inwestycji mających na celu podniesienie potencjału przeładunkowego.
W piątek w Gdyni uroczyście oddano do eksploatacji dwie najnowocześniejsze na świecie suwnice, które też mają przyczynić się do wzrostu potencjału przeładunkowego portu. W uroczystości wzięli udział m.in. podsekretarz stanu ds. gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w ministerstwie infrastruktury i rozwoju, Dorota Pyć oraz przewodniczący sejmowej komisji skarbu państwa, Tadeusz Aziewicz (PO).
Prezes BCT Krzysztof Szymborski poinformował PAP, że w 2014 r. terminal przeładował 475 tys. TEU (TEU - pojemność standardowego kontenera - PAP). Rok wcześniej było to 409 tys. TEU. Podał, że "głównie to był import z Azji a eksport na wszystkie rynki". Według Szymborskiego ponad 20-proc. wzrost przeładunków jest efektem głównie rozwoju gospodarki. "Rozwój gospodarki wprost generuje wzrost w handlu zagranicznym" - dodał prezes BCT. Ocenił, że zwiększa się konkurencyjność polskich portów, m.in. dzięki poprawie i przyspieszeniu obsługi ładunków w portach.
"Robimy wszystko, żeby być coraz lepszymi i coraz bardziej konkurencyjnymi, żeby mieć coraz lepszą ofertę" - podkreślił Szymborski.
Podał, że BCT kończy obecnie 15 projektów inwestycyjnych, których celem jest zwiększenie potencjału przeładunkowego terminalu w ciągu najbliższych kilku lat z obecnych 750 tys. TEU do 1,2 mln TEU oraz przystosowanie go do obsługi statków oceanicznych. Łączny koszt realizowanych już od ponad roku oraz planowanych inwestycji to ponad 200 mln zł; niektóre projekty są współfinansowane przez fundusze unijne.
Oprócz zakupu czterech suwnic, BCT remontuje też terminal kolejowy (wraz z wydłużeniem torów) i place składowe pod kontenery, zakupi maszyny terminalowe, tj. ciągniki i suwnice placowe. Dzięki wdrożonym systemom informatycznym mają być zautomatyzowane bramy wjazdowe, a kontenery na terenie terminalu będą pozycjonowane satelitarnie.
Według Doroty Pyć, należy mieć świadomość, że "każda tego typu inwestycja w infrastrukturę nabrzeżową, jak np. zakup suwnic, jest bardzo ważna dla konkurencyjności portów morskich, w tym wypadku dla portu w Gdyni. Ta konkurencyjność jest z tego względu istotna, że buduje wartość polskiej gospodarki morskiej i polskiej gospodarki narodowej. Trzymajmy się morza i dbajmy o polską gospodarkę morską" - dodała Dorota Pyć.