W ubiegłym roku Europa umocniła pozycję globalnego lidera w budowie farm wiatrowych na morzu. Jak podaje europejskie stowarzyszenie branży wiatrowej WindEurope, w 2016 roku w Europie uruchomiono morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy 1,558 GW, a ich łączny potencjał wzrósł do 12,631 GW.
Na potencjał nowych morskich farm wiatrowych uruchomionych w Europie w 2016 r. złożyło się siedem projektów utworzonych w Niemczech (813 MW), Holandii (691 MW) oraz w Wielkiej Brytanii (56 MW).
Wszystkie powstały na Morzu Północnym - z wyjątkiem farmy wiatrowej o mocy 56 MW, która powstała na Morzu Irlandzkim. Chodzi o rozbudowę morskiej farmy wiatrowej Burbo Bank, w ramach której są montowane ogromne turbiny MHI Vestas 164 o jednostkowej mocy 8 MW.
W statystykach uwzględniono też demontaż jednej morskiej turbiny wiatrowej o mocy 2 MW, która działała u wybrzeży Portugalii - był to pilotażowy projekt pływającej turbiny wiatrowej, a dzięki jej pomyślnym testom Portugalczycy chcą teraz zbudować morską farmę wiatrową złożoną z turbin nieprzytwierdzonych do morskiego dna o łącznej mocy 25 MW (podobne instalacje postawi u wybrzeży Szkocji norweski Statoil).
Potencjał morskich wiatraków w Europie powinien rosnąć także w kolejnych latach dzięki ogłoszonym w ubiegłym roku finalnym decyzjom inwestycyjnym dotyczącym budowy kolejnych morskich farm wiatrowych na Morzu Północnym i Bałtyckim. Wartość tych inwestycji szacuje się na 18,2 mld euro, co oznacza wzrost rok do roku o 40 proc.
Dzięki tym projektom europejski potencjał offshore ma się zwiększyć o 4,948 GW, z czego połowa zatwierdzonych w 2016 r. instalacji ma powstać na wodach należących do Wielkiej Brytanii.
Gramwzielone.pl