Jak podaje litewskie ministerstwo energetyki, w pierwszej połowie 2016 roku aż 73% całkowitego zaopatrzenia Litwy w gaz ziemny stanowił skroplony gaz ziemny (LNG). Pozostałą część rynku zajęła rosyjska spółka Gazprom, która jeszcze niedawno dominowała na litewskim rynku gazu.
Resort informuje, że ceny gazu dla konsumentów spadły o 16 procent. Na początku tego roku z wygodnych warunków na rynku transakcji krótkoterminowych LNG skorzystała spółka "Lietuvos dujų tiekimas", która dostarcza gaz prawie do wszystkich gospodarstw domowych i części użytkowników komercyjnych, a także największy producent nawozów sztucznych Achema.
Obie firmy podpisały umowy ze Statoilem, który zaproponował dużo lepsze ceny niż Gazprom. Statoil także zapewnia minimalne dostawy gazu do terminalu w Kłajpedzie niezbędne dla zapewnienia stałego funkcjonowania terminalu - czytamy w informacji ministerstwa.
Agencja Fitch podkreśla, że przez utrzymującą się nadpodaż na rynku LNG oraz małą atrakcyjność rynku w Azji, gaz skroplony będzie konkurencyjny w stosunku do surowca rosyjskiego słanego gazociągami. To druga instytucja, po Międzynarodowej Agencji Energii, która stawia taką tezę. Jest ona korzystna z punktu widzenia rozwoju gazoportu w polskim Świnoujściu, z którego usług zamierza korzystać PGNiG i inni odbiorcy gazu w Polsce.
BiznesAlert.pl/Wojciech Jakóbik