Ponad sto osób wzięło udział w uroczystości odsłonięcia tablicy Andrzeja Drapelli, która odbyła się w sobotę 14 października w Alei Żeglarstwa Polskiego w Gdyni.
Środowisko żeglarskie uczciło w sobotnie przedpołudnie pamięć Andrzeja Drapelli, zasłużonego kapitana żeglugi wielkiej, kapitana jachtowego oraz wychowawcę wielu pokoleń marynarzy i żeglarzy.
Urodzony w 1929 roku Drapella związany był z morzem przez ponad 60 lat. Pływał m.in. w Polskich Liniach Oceanicznych i Polsko-Chińskim Towarzystwie Okrętowym „Chipolbrok”. Był również wielkim miłośnikiem żeglarstwa – w młodości ścigał się w regatach i latał na bojerach, a później często stawał za sterami żaglowców. Pływał m.in. na Pogorii, Zawiszy Czarnym, Oceanii, Fryderyku Chopinie oraz Kapitanie Borchardcie. Zmarł w 2017 roku.
Sądzę, że można długo wymieniać zasługi i wyróżnienia, które otrzymał mój ojciec – opowiada Dariusz Drapella. – Ale warto podkreślić, że niesamowicie dbał on o dwie rzeczy na morzu – bezpieczeństwo i atmosferę na burcie. To były dla niego zawsze priorytetowe cele i myślę, że świetnie się z nich wywiązywał.
W rozpoczętej o godzinie 11 uroczystości wzięło udział ponad sto osób, m.in. przewodnicząca Rady Miasta Gdyni Joanna Zielińska, dyrektor Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego Krzysztof Czopek, kapitan Mesy Gdańskiej Bractwa Wybrzeża i organizator zlotu „Próchno i Rdza” Maciej Sodkiewicz oraz prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego i zarazem wiceprezes Polskiego Związku Żeglarskiego Bogusław Witkowski. Nie zabrakło też rodziny i przyjaciół Andrzeja Drapelli, towarzyszy z rejsów, członków Bractwa Wybrzeża i uczestników XV Zlotu jachtów z duszą Próchno i Rdza.
Odsłaniamy dzisiaj tablicę wielkiego i bardzo zacnego człowieka – mówi Joanna Zielińska. – Pływał on nie tylko na statkach i żaglowcach, ale też na mniejszych jednostkach – zdobywał bowiem laury w żeglarstwie sportowym.
Nie miałem okazji poznać, ani pływać pod komendą Andrzeja Drapelli, natomiast pamiętam go z młodzieńczych lat, bo był dla mnie wzorem – dodaje Krzysztof Czopek. – Niech ta tablica będzie pamiątką po wspaniałym kapitanie oraz inspiracją dla młodych ludzi, którzy zechcą swoje życie połączyć z morzem.
Odsłonięcia tablicy dokonali Nadia, córka Andrzeja Drapelli, Joanna Zielińska i Bogusław Witkowski. Następnie tablica została poświęcona przez o. Edwarda Pracza, duszpasterza ludzi morza. Złożono też pod nią wiązanki kwiatów. O oprawę muzyczną wydarzenia zadbał zaś Męski Chór Szantowy Zawisza Czarny.
Kapitan Andrzej Drapella wyróżniał się charakterem – opowiada Bogusław Witkowski. – Potrafił być jak plaster miodu, ale potrafił też gwałtownie dyskutować, gdy coś leżało mu na sercu. A jego pytania zawsze zmuszały do refleksji.
Organizatorem odsłonięcia tablicy Andrzeja Drapelli był Pomorski Związek Żeglarski. Partnerami były zaś Miasto Gdynia, Polski Związek Żeglarski oraz Liga Morska i Rzeczna. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, a medialny portal Żeglarski.info.
Aleja Żeglarstwa Polskiego powstała z inicjatywy Polskiego Związku Żeglarskiego, Pomorskiego Związku Żeglarskiego, miasta Gdyni oraz Ligi Morskiej i Rzecznej. Mieści się zaś na południowym falochronie gdyńskiego basenu żeglarskiego. Od 2012 roku odsłonięto w niej tablice Władysława Wagnera, Leonida Teligi, Teresy Remiszewskiej, Juliusza Sieradzkiego, Wojciecha Orszuloka, Michała Sumińskiego, Witolda Bublewskiego, Zdzisława Pieńkawy, Bolesława K. Kowalskiego, Ludomira Mączki, Kazimierza „Kuby” Jaworskiego, Dariusza Boguckiego, Zygfryda „Zygi” Perlickiego, Zbigniewa Puchalskiego, Tadeusza Siwca, Bolesława Mazurkiewicza, Aleksandra Bereśniewicza, Czesława Marchaja, Henryka Fronczaka, Bolesława Romanowskiego, Andrzeja Rościszewskiego, Henryka Jaskuły, Zbigniewa „Bacy” Żochowskiego, Ottona Weilanda, Tadeusza Ziółkowskiego, Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz, Piotra Bigaja, Andrzeja Lutomskiego i Andrzeja Drapelli.
Jędrzej Szerle
Fot.: Tadeusz Lademann