Na wodach Zatoki Puckiej niedaleko Jastarni przewrócił się w piątek jacht z jedną osobą na pokładzie. Żeglarzowi pomogła załoga jednostki pływającej SG-111 z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej.
Rzecznik prasowy Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku Andrzej Juźwiak poinformował w piątek PAP, że o zdarzeniu funkcjonariusze usłyszeli prowadząc nasłuch morskiej korespondencji radiowej.
"Wynikało z niej, że w pobliżu Jastarni dryfowała przewrócona żaglówka. Jednostka SG-111 +Patrol 1+ natychmiast udała się we wskazany rejon. Na wodę opuszczony został ponton. Jego załoga podpłynęła do przewróconego jachtu, obok niego w wodzie znajdował się mężczyzna" - tłumaczył Juźwiak.
60-latek był w dobrym stanie i nie potrzebował pomocy medycznej. Okazało się, że jacht wpłynął na mieliznę, przewrócił się i pomimo kilku prób żeglarz nie był w stanie samodzielnie go postawić.
Udało się to zrobić dopiero z pomocą strażników granicznych. W asyście jednostek Straży Granicznej i służby SAR mężczyzna bezpiecznie wrócił z jachtem do portu.
Krzysztof Wójcik