Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w USA spadają o prawie 2 proc. po wzroście amerykańskich zapasów surowca i jego produktów. Inwestorzy monitorują wysiłki podejmowane w celu usunięcia statku blokującego Kanał Sueski - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 59,96 USD, niżej o 1,98 proc.
Ropa Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 63,35 USD za baryłkę, niżej o 1,68 proc.
Amerykańskie zapasy ropy naftowej w ubiegłym tygodniu wzrosły o 1,91 mln baryłek do 502,7 mln baryłek - wynika z raportu Departamentu Energii (DoE).
Zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 203 tys. baryłek do 232,3 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły zaś o 2,8 mln baryłek - podał DoE.
Na rynkach paliw trwa monitorowanie sytuacji po tym, jak we wtorek ogromny kontenerowiec podczas przeprawy przez Kanał Sueski osiadł na mieliźnie, powodując zablokowanie całego ruchu na jednej z najważniejszych morskich dróg handlowych.
Kontenerowiec MV Ever Given, który płynął do Rotterdamu, osiadł na mieliźnie w pobliżu miasta Suez, na obszarze kanału o jednym pasie. Ta blokada kanału znacznie spowolniła ruch innych tankowców.
Prace nad ponownym wypłynięciem MC Ever Given z tego obszaru mają być wznowione w czwartek, ale szanse na uwolnienie statku mogą być dopiero w niedzielę lub poniedziałek.
Na zakończenie wtorkowej sesji WTI na NYMEX zyskała 5,9 proc., a Brent na ICE zwyżkowała o niemal 6 proc.
To odbicie cen było przesadzone - ocenia Michael McCarthy, główny strateg rynku w CMC Markets Asia Pacific. - Jeśli już, to Suez będzie tylko tymczasowym problemem związanym z transportem ropy - podsumowuje.
aj/ ana/