Turyści znaleźli martwego, dwumetrowego miecznika na plaży w Dźwirzynie - rybę wyrzuciły fale morskie.
Okaz znaleziono w środę rano, od razu ratownicy powiadomili o znalezisku Błękitny Patrol. Wolontariusze zabezpieczyli zwierzę i powiadomili o sprawie Instytut Morski w Helu.
Kierownik kąpielisk strzeżonych w gminie Kołobrzeg Michał Niedziela mówi, że nie było jeszcze takiego okazu na plaży w Dźwirzynie. - Od 16 lat nie pamiętam takiej ryby. Były torpedy, miny, ale żeby taka ryba została wyrzucona przez morze, to sobie nie przypominam - przyznaje Niedziela.
Miecznik trafił do chłodni. Natomiast eksperci z Instytutu Morskiego w Helu zbadają, dlaczego ryba padła. Miecznik najczęściej występuje w wodach tropikalnych.