W porcie Kaukaz (ros. Kawkaz) w Kraju Krasnodarskim w Rosji drony zaatakowały prom kolejowy przewożący paliwo - poinformował serwis informacyjny TVN24, powołując się na sztab operacyjny. W porcie wybuchł ogromny pożar, tymczasowo wstrzymany miał zostać ruch na moście Krymskim. Ostrzelany prom zatonął.
Propagandowa agencja RIA Nowosti poinformowała, powołując się na źródła w służbach ratunkowych, że w czasie ataku na pokładzie promu przebywało pięć osób. Ich losy nie są znane.
🇺🇦🔥🇷🇺
— WarNewsPL (@WarNewsPL1) August 22, 2024
❗️Kolejny materiał przedstawiający skutki ukraińskiego ataku na port Kaukaz na okupowanym przez Rosjan Krymie. pic.twitter.com/GK7TWpitbz
Według lokalnych władz, na promie znajdowało się 30 zbiorników z paliwem. Do walki z ogniem skierowano pociąg gaśniczy.
Proukraiński kanał na Telegramie "Krymski Wiatr" opublikował zdjęcia, ukazujące wznoszący się wysoko słup dymu w rejonie portu. "Prom ze zbiornikami płonie nie tyle silnie, ale bardzo silnie" - zaznaczył kanał, apelując do swoich czytelników o przysyłanie zdjęć lub nagrań dotyczących tego zdarzenia.
Siły Zbrojne Ukrainy dokonały ataku na prom kolejowy, przewożący zbiorniki paliwa w porcie Kaukaz w Kraju Krasnodarskim - donosi tamtejszy sztab operacyjny. Nie wiadomo, jak duży jest zasięg pożaru, który wybuchł na skutek ukraińskich działań pic.twitter.com/iVzHSQEccn
— Biełsat (@Bielsat_pl) August 22, 2024
Pod koniec lipca Sztab Generalny Ukrainy poinformował o zniszczeniu promu kolejowego w porcie Kaukaz (ros. Kawkaz) w Kraju Krasnodarskim. Wskutek ataku uszkodzony został prom kolejowy Sławianin. Wówczas według lokalnych władz jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Po uderzeniu dronów na promie wybuchł pożar.
Z Mediów (TVN24)/LEW