Władze Nowej Zelandii poinformowały w środę o wysłaniu do dotkniętego erupcją wulkanu Hunga Tonga Hunga Ha'apai królestwa Tonga dwóch okrętów z pomocą humanitarną. Jednostki te mają przybyć do w rejon katastrofy w piątek.
Nowozelandzkie okręty transportują wodę, ekipy ratownicze i śmigłowiec.
Szefowa nowozelandzkiej dyplomacji Hon Nanaia Mahuta podkreśliła, że misja okrętów HMNZS Wellington oraz HMNZS Aotearoa została uzgodniona z władzami Królestwa Tonga i będzie odbywać się z uwzględnieniem najwyższych standardów bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego. Tonga jest obszarem wolnym od zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 i władzom tego państwa zależy za zagwarantowaniu bezpieczeństwa obywateli.
Według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na Tonga odnotowano tylko jedno zakażenie SARS-CoV-2, pod koniec października 2021 roku.
Oba nowozelandzkie okręty spodziewane są w Tonga w piątek w zależności od warunków pogodowych - podkreślono w komunikacie. Podano w nim także, że w środę odbędzie się drugi lot P3 Orion nad wyspami wchodzącym w skład Królestwa Tonga oraz Fidżi dla oszacowania skutków erupcji wulkanu i tsunami, którego fale osiągały na niektórych wyspach wysokość do 15 m. - To dzięki pierwszemu lotowi nowozelandzkiej maszyny wstępnie oszacowano skalę zniszczeń, ponieważ kabel światłowodowy został zniszczony i nie było komunikacji z dotkniętym skutkami erupcji obszarem - pisze Reuters.
W wyniku erupcji wulkanu zginęły trzy osoby, a setki domów na wyspach Atata, Mango i Fonoifua zostało całkowicie zniszczonych. Międzynarodowy Czerwony Krzyż zapowiedział wysłanie na archipelag ponad 2,5 tys. kontenerów z wodą, ponieważ istnieją obawy, że zanieczyszczenia osadami wulkanicznymi nie oszczędziły wód gruntowych.
Zarazem sytuacja z wolna ulega poprawie. Na większości obszarów przywrócono dostawy energii elektrycznej; dzięki firmie Digicel została uruchomiana zastępcza łączność satelitarna na Tongatapu – największej wyspie w archipelagu Tonga. Wykorzystano talerze satelitarne Uniwersytetu Południowego Pacyfiku, co pozwala to zaspokoić 10 proc. potrzeb, jeśli chodzi o telefonię komórkową i dostęp do internetu.
Premier rządu Królestwa Tonga Siaosi Sovaleni spotkał się w środę z korpusem dyplomatycznym, aby przedyskutować sposoby dostarczenia pomocy humanitarnej.
W udzielanie takiej pomocy zaangażowania jest także Australia, która wysłała swój okręt do Tonga. Podczas konferencji prasowej w Canberrze premier Australii Scott Morrison zaznaczył, że prowadzenie jakiejkolwiek akcji jest bardzo utrudnione ze względu na chmurę pyłów i popiół. "Nasze siły zbrojne nie uginają się przed tymi trudnościami i kontynuują akcję niesienia pomocy" - zapewnił. Zapowiedział, że w środę po południu czasu lokalnego podejmie probę porozmawiania przez telefon z Sovalenim.
Zdjęcia satelitarne pokazują, że znaczne tereny wysp archipelagu Tonga bardzo ucierpiały na skutek katastrofy, duża przestrzeń przykryta jest popiołem. Wulkan, który wybuchł w sobotę został całkowicie przykryty przez ocean.
Według Czerwonego Krzyża skutkami trzęsienia może być dotkniętych do 80 tys. ze 105 tys. mieszkańców Tonga.
Archipelag Tonga znajduje się w tzw. pierścieniu ognia, czyli w otaczającej Ocean Spokojny strefie ciągłych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych.
mars/