Żegluga

Kapitan statku Ever Forward, który utknął na mieliźnie w zatoce Chesapeake w 2022 roku, oddał licencję pilota i obiecał już nigdy więcej się o nią nie ubiegać.

Ever Forward o długości ok. 334 metrów i pojemności 12 000 TEU utknął na mieliźnie w rejsie z Baltimore w marcu ubiegłego roku. Według Straży Wybrzeża Stanów Zjednoczonych, kapitan z licencją pilota był rozproszony przez swój telefon. Miał wykonać lub odebrać pięć połączeń z osobistego telefonu komórkowego, które trwały łącznie około 61 minut ze 126-minutowego rejsu do momentu wejścia na mieliznę; wysłać dwie wiadomości tekstowe, a także spoglądać w ekran telefonu około minutę przed wejściem statku na mieliznę. Jako przyczynę podano także nieodpowiednią komunikację pomiędzy członkami załogi.

Jak podają lokalne media, kapitan zgodził się zrezygnować z licencji w zamian za to, że Maryland Board of Pilots nie nałoży na niego grzywny w wysokości 2000 dolarów, ani nie podejmie innych działań dyscyplinarnych. W ramach porozumienia przyznał się do tego, że nie wykorzystał wszystkich dostępnych środków do monitorowania pozycji statku w czasie pozwalającym na uniknięcie jego wejścia na mieliznę.

Chociaż nie ujawnił on celu wszystkich połączeń, stwierdził, że ze względu na czas, jaki piloci przebywają na pokładzie statków, nie jest niczym niezwykłym wykonywanie różnych zadań osobistych podczas rejsu - podają media.

Statek udało się ściągnąć z mielizny po miesiącu od incydentu, w połowie kwietnia 2022 roku.

AL, z mediów

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter