Nowy, ultraluksusowy statek wycieczkowy Silver Moon, zbudowany w stoczni należącej do włoskiej grupy Fincantieri, w Ankonie, pomyślnie przeszedł próby morskie. Jednostka dołączy do floty Silversea Cruises, która jest częścią Royal Caribbean Group.
Ze zredukowaną załogą (wynik obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa), liczącą około 320 osób, statek przepłynął między stoczniami Fincantieri w Ankonie i Trieście. Starsi oficerowie Silversea, inżynierowie oraz przedstawiciele zarówno Fincantieri, jak i Royal Caribbean Group przeprowadzili na Adriatyku serię testów.
Przeprowadzono próby stabilności, inspekcję przestrzeni publicznej, a inżynierowie dokonali poprawek wykończeniowych, w tym czyszczenia i malowania kadłuba oraz polerowania mosiężnych śrub napędowych statku. Próby prędkości dokonano podczas rejsu powrotnego z Triestu do Ankony.
Wycieczkowiec zostanie przekazany armatorowi pod koniec października br. i będzie to druga jednostka, która dołączy do luksusowej floty Silversea Cruises w tym roku. W czerwcu stocznia dostarczyła operatorowi Silver Origin.
Silver Moon, o tonażu pojemnościowym brutto 40 700 t przyjmie na pokład 596 pasażerów. Będzie to dziesiąty statek we flocie armatora, który jednocześnie znacznie podniesie poprzeczkę. Jednostka często porównywana do 6-gwiazdkowych hoteli zaoferuje gościom m.in. przestronne apartamenty, ekskluzywne restauracje, kawiarnie, basen, jacuzzi i centrum fintess, a także kasyno i spa.
Silversea stworzyła na początku lat 90-tych rodzina Lefebvre z Rzymu. Aktualnie siedziba firmy mieści się w Monako. Ich celem było utworzenie linii kameralnych statków z niezwykle wysokim poziomem usług dla najbardziej wymagających pasażerów na świecie - przestronne apartamenty z prywatnymi balkonami obsługuje kamerdyner, a podczas rejsów pasażerowie mają zapewniony program rozrywkowy, m.in. dyskoteki, kabaret, koncerty muzyki poważnej i kasyno.
AL, z mediów
Fot.: Silversea Cruises
“...Everything went really well and the ship's responses exceeded expectations," stated Capurro. "I was thrilled to see the ship's propellers out of the water once again, as they were polished during the dry-docking period in Trieste. The better they are polished, the better the ship’s performance. The hull was painted with a special antifouling with a very low roughness, which is an important task in optimizing the performance of the ship.”
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.