W ciągu miesiąca przedstawimy szczegółowy harmonogram dotyczący budowy promu przez szczecińską stocznię Gryfia - zapowiedział w rozmowie z PAP minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Stępkę pod budowę pierwszego promu samochodowo-pasażerskiego (ro-pax) położono w szczecińskiej stoczni w czerwcu 2017 roku. W połowie października 2017 r. Polska Żegluga Bałtycka oraz Morska Stocznia Remontowa Gryfia podpisały w Kołobrzegu zlecenie wykonania projektu technicznego nowej jednostki; został też odebrany przez armatora projekt kontraktowy. Do tej pory jednak statek nie wyszedł poza prace projektowe.
Czytaj także: MGMiŻŚ: termin realizacji promu dla PŻB na przełomie lat 2020/2021 jest niezagrożony
Minister przypomniał, że prom ma być budowany w ramach programu Batory. "Mając opóźnienia w budowie promu chcę zapewnić, że cały program Batory będzie realizowany i będzie on programem podstawowym dla polskich stoczni" - zaznaczył.
Gróbarczyk zapewnił, że "prace przy budowie promu idą do przodu". Przyznał, że na razie są to prace projektowe, ale w ciągu miesiąca przedstawimy "twardy harmonogram dalszych prac".
Jak mówił, jest już "właściciel odpowiedzialny za realizację tych zadań". Wskazał, że chodzi o Pawła Brzezickiego, który od maja br. jest prezesem Funduszu Rozwoju Spółek. Fundusz ten jest właścicielem Stoczni Szczecińskiej oraz szczecińskiej Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia, w której ma powstać nowy prom dla Polskiej Żeglugi Morskiej.
"Zapewniono mnie, że w ciągu kilku tygodni będziemy gotowi do określenia, kiedy rozpoczną się prace na pochylni. Obecnie trwają uzgodnienia, które będą w 100 proc. wiążące" - zaznaczył.
Czytaj także: Gróbarczyk: trwa ocena dokumentacji związanej z budową promu dla PŻB
W 2017 r. informowano, że długość linii ładunkowej nowego promu ma wynosić ok. 3 tys. m, a na jednostce zmieścić ma się ok. 165 samochodów ciężarowych oraz 50 samochodów osobowych. Statek miałby zabierać na pokład 400 pasażerów oraz 71 osób załogi i obsługiwać połączenie Świnoujście – Ystad w Szwecji.
Program Batory ma stymulować rozwój technologii, projektowania i budowy polskich statków i konstrukcji morskich. Program dzieli się na cztery części: budowę promów pasażerskich dla polskich armatorów; wsparcie tworzenia i wdrażania nowoczesnych technologii okrętowych; budowę nowoczesnej modułowej platformy offshore; stworzenie "zielonej stoczni" w Polsce. Ostatni projekt zakłada budowę nowoczesnego i bezpiecznego dla środowiska zakładu recyklingu jednostek morskich.
autor: Michał Boroń
Ciekawe co w tej sprawie miałby do powiedzenia aktualny nadzorca ze strony skarbu państwa, czyli Brzezicki.
Póki co, bedzie nowy harmonogram, wart tyle co poprzednie.
A póżniej zwiną żagle i do Brukseli.
Co Pan Gróbarczyk et Consortes chce nie długo "robić na pochylni", skoro jeszcze nie kupiono materiałów, nic nie obrobiono i nic nie sprefabrykowano? PiS-owski aparatczyk od "morskiego PR"?
m.in. nie wiadomo gdzie i kto ma budować jednostkę, mało prawdopodobne jest, że budowa będzie na terenach dawnej stoczni szczecińskiej a to głównie dlatego, że w Szczecinie brakuje stoczniowców z prostej przyczyny - większość pracuje głównie w Niemczech.
I jeszcze jedno o czym chyba nie wie obecna władza - pieniądze to nie wszystko.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.