Do 24 kwietnia Urząd Morski w Gdyni przedłużył termin składania ofert na wykonanie kanału przez Mierzeję Wiślaną. To odpowiedź na sygnały zainteresowanych przetargiem firm - wyjaśniła PAP rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska.
Zamawiający wydłużył termin składania ofert w przetargu pt. "Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską - część I" do 24 kwietnia 2019 roku. Zmiana podyktowana jest faktem, iż potrzebę w tym zakresie sygnalizowali potencjalni wykonawcy. Inwestor, wychodząc jej naprzeciw, pragnie umożliwić rzetelne przygotowanie dokumentów. Na stronach Urzędu Morskiego w Gdyni, w dziale zamówienia publiczne, dostępna jest dokumentacja techniczna dotycząca przetargu - podkreśliła rzeczniczka.
To już trzeci wskazywany przez inwestora termin dotyczący rozstrzygnięcia przetargu. Początkowo podawano, iż wykonawca zostanie wybrany w marcu, potem podano, że otwarcie ofert nastąpi 15 kwietnia a teraz wskazuje się, iż składanie ofert przedłużono do 24 kwietnia.
Czytaj także: Eko-Unia: na przekop Mierzei Wiślanej trzeba będzie wydać 2-3 mld zł
Jak przypomniała, aktualnie toczące się postępowanie (określane przez inwestora jako część I - PAP) nie obejmuje całości budowy drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną. Zakres przedmiotowy tego postępowania to: budowa portu osłonowego od strony Zatoki Gdańskiej, kanału żeglugowego ze śluzą i konstrukcją zamknięć wraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego oraz sztucznej wyspy zlokalizowanej na Zalewie Wiślanym.
Ogłoszenie części II zaplanowane jest na II kwartał tego roku. Postępowanie będzie dotyczyło prac na rzece Elbląg, polegających na obudowie brzegów oraz robotach czerpalnych. Ostatnie postępowanie na roboty pogłębiarskie (cz. III) na Zalewie Wiślanym, wstępnie planowane jest do ogłoszenia za 1,5 - 2 lata.
Według resortu gospodarki wodnej i żeglugi śródlądowej budowa nowej drogi wodnej ma znacząco poprawić dostęp do portu w Elblągu oraz zagwarantować Polsce swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Bałtyku z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej. Dzięki temu rozwiązaniu elbląski terminal będzie mógł swobodnie przyjmować mniejsze ładunki, odciążając porty trójmiejskie. Rozwój tego portu ma sprzyjać powstawaniu nowych miejsc pracy, poprawić walory turystyczne miejscowości położonych nad Zalewem Wiślanym oraz wpłynąć na rozwój gospodarczy całego regionu północno-wschodniej Polski.
Budowa kanału potrwa do 2022 roku, jej koszt ma wynieść ok. 880 milionów złotych, zostanie on w całości pokryty z budżetu państwa.
autorka: Agnieszka Libudzka
Fot.: Sławomir Lewandowski / PORTALMORSKI.PL
Zdolnośc przeładunkowa Elbląga nie przektoczy ..nawet 2 mln ton.
Wystarczy przeczytać artykuły dotyczące prac modrnizacyjnych w Porcie Gdańsk..dokładniej Portu wewnętrznego.
A więc Nowy Port oraz Port Gdańsk teren wewnętrzny Westerplatte.
Końcowym celem jest..Przekazanie tych teren miastu...
Niech ktoś odpowie więc..O jakim odciążeniu portów Trójmiasta mówimy. Po co zaplanowano na 10 lat przeprowadzanie remontów nabzreży.
Aby to wszysto wykonać..a następnie..rozbroić..Bo tereny użytkowe na cele miasta musż być przearanżowane..wyprostowanie linii bzregowej.. itd..itp.. Jaki to ma SENS..???
[link usunięty]
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.