Popularny prom Prins Joachim jest już w rękach nowego właściciela. Jednostka, która jeszcze niedawno realizowała rejsy w barwach Scandlines, przeszła do firmy należącej do grupy Attica.
O tym, że Prins Joachim zmieni właściciela, było wiadomo już wcześniej. Jednostka ta jeszcze do niedawna obsługiwała połączenie Rostock-Gedser. Po wejściu na tę trasę nowych promów - Berlin i Copenhagen - Prins Joachim zmienił kierunek. Na mocy warunków ustalonych już w marcu statek przeszedł w ręce European Seaways. Zmieniona została również jego nazwa. Teraz będzie pływał pod nazwą Prince.
Zgodnie z założeniami statek miał kursować na trasie pomiędzy Albanią, Grecją i Włochami. Tak miało być na początku. Teraz pojawiają się spekulacje, że jednostka zostanie przeznaczona do obsługi połączenia Algeciras- Tanger-Med w barwach Africa Morroco Link. Miała zostać sprzedana nowemu operatorowi za kwotę 7,5 milina euro. Zgodnie z planem, miałaby ona dołączyć do nowego właściciela jeszcze przed końcem roku.
Eksperci spekulują, że w tej sytuacji naturalnym krokiem byłoby również przejęcie przez Africa Morroco Link statku Prins Frederik. Dla niego Scandlines od początku ma jednak inny plan. Ma on pozostać we flocie Scandlines i pełnić funkcję promu zastępczego. W razie konieczności miałby służyć na trasie Gedser-Rostock albo Rodby-Puttgarden.
Prins Joachim został zbudowany w 1980 r. Ma 152 metry długości, a na pokład może przyjąć 1100 pasażerów.