Władze DFDS spotkały się z potencjalnymi amerykańskimi inwestorami. Jak wyjaśniono, to efekt wzrostu zainteresowania przedstawicieli tamtejszego rynku inwestycjami na rynku europejskim.
DFDS jako jeden z wiodących przewoźników promowych na rynku europejskim stanowi łakomy kąsek dla wielu inwestorów. W ostatnich dniach władze DFDS odbyły szereg spotkań, by dodatkowo wzmóc zainteresowanie firm chcących inwestować w tej branży.
Decyzja przedstawicieli DFDS to pokłosie analizy przeprowadzonej przez firmę Boston Consulting Group, która niedawno potwierdziła, że spośród wszystkich wielkich globalnych marek, działających w branży logistycznej oraz transportowej, DFDS może się pochwalić jednym z najlepszych wyników pod względem stopy zwrotu. Teraz władze duńskiej firmy postanowiły osobiście spotkać się z potencjalnymi zainteresowanymi, którzy poszukują sposobów na korzystne ulokowanie środków w Europie.
- Dla wielu potencjalnych inwestorów możliwość spotkania się z zarządem jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji jest szczególnie ważna - powiedział Niels Smedegaard z DFDS. - Ponadto inwestorzy z takich państw jak Stany Zjednoczone często potrzebują kilku dodatkowych informacji, które pozwalają na zyskanie zaufania zarówno jeśli chodzi o biznes i obierane strategie, jak i wiedzę na temat naszej polityki dywidendowej oraz struktury kapitałowej.
Władze DFDS, które spotkały się z przedsiębiorcami oraz przedstawicielami banków z Bostonu, Nowego Jorku i Chicago, nadmieniły, że podobne spotkania pozwalają również na lepsze wsłuchanie się w oczekiwania inwestorów oraz na zrozumienie ich.
Wartość udziałów zagranicznych inwestorów w DFDS wynosi ok. 30 procent.