Wasaline ma za sobą udany okres, ale teraz stoi przed trudnym zadaniem. Priorytetem przewoźnika jest uniknięcie odpływu pasażerów w roku 2015. Środkiem, który ma pomóc w realizacji tego celu, jest dostarczenie klientom odpowiedniej dozy rozrywki na najwyższym poziomie.
Choć mamy dopiero początek 2015 r., obawy popularnego armatora o tegoroczne wyniki wydają się uzasadnione. Wszystko ze względu na zaostrzenie obostrzeń środowiskowych w obszarze Umea, co może się przełożyć na spadek liczby pasażerów na oferowanej przez firmę trasie Umea-Vaasa. Już teraz przedstawiciele Wasaline zastanawiają się, w jaki sposób przeciwdziałać zmniejszaniu się liczby pasażerów.
Jednym ze środków, które mają pomóc w ograniczeniu spadku liczby pasażerów, a nawet w poprawie wyników, jest ulepszenie oferty rozrywkowej. Dyrektor zarządzający z Wasaline, Peter Stahlberg, powiedział, że mimo satysfakcjonujących rezultatów, jakie udało się osiągnąć w 2014 r., nikt w firmie – szczególnie w obecnej sytuacji - nie zamierza spoczywać na laurach, a jednym z pomysłów na ograniczenie odpływu pasażerów, a w nieodległej perspektywie na pozyskanie nowych, jest skoncentrowanie się na ofercie rozrywkowej, szczególnie tej udostępnianej przez przewoźnika w weekendy. Chodzi przede wszystkim o więcej muzyki „na żywo” oraz inne projekty, które zadowolą nawet najbardziej wymagających pasażerów.
Zmartwieniem dla Wasaline pozostają ewentualne ograniczenia środowiskowe, wynikające z funkcjonowania specjalnej strefy w Umea. Przedstawiciele armatora wciąż nie wiedzą, czy możliwy będzie transfer z Finlandii autobusów, które nie spełniają wyśrubowanych norm obowiązujących w Umea. Restrykcyjne przepisy obowiązywały już w ubiegłym roku, ale fińskie autobusy dotychczas były z nich zwolnione. Peter Stahlberg spodziewał się wcześniej, że w tym roku fińskie pojazdy także nie będą objęte dyrektywą, ale może stać się inaczej. Wyłączenie tego wyjątku może oznaczać poważne straty dla Wasaline.
Z wspomnianych restrykcji fiński armator spodziewa się utraty nawet 20 tysięcy pasażerów.
„Trzeba szybko zakasać rękawy. W marcu czeka nas spory spadek, ale w dłuższej perspektywie będziemy mogli prawdopodobnie naprawić sytuację” - powiedział Peter Stahlberg.
W ubiegłym roku Wasaline przewiozła ponad 161 tysięcy pasażerów, co oznacza wzrost o 5,2 procent w stosunku do roku 2013.
Wasaline specjalizuje się w przewozie pasażerów i pojazdów między Finlandią a Szwecją - przez Zatokę Botnicką.
PromySkat
Źródło: svenska.yle.fi
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.