(Nie)sławny kapitan Schettino ma wkrótce wyjść z więzienia

Kapitan Francesco Schettino, który dowodził wycieczkowcem Costa Concordia, gdy ten zatonął u wybrzeży włoskiej wyspy Giglio 13 stycznia 2012 r., ma zostać wkrótce zwolniony z więzienia Rebibbia w Rzymie. W lutym 2023 roku odbędzie połowę z 16-letniego wyroku, na który został skazany 11 lutego 2015 roku jako odpowiedzialny za śmierć 32 osób.

Kapitan Schettino, przez niektóre media i część opinii publicznej surowo oceniany jako "kapitan-tchórz", po odbyciu połowy kary ma możliwość ubiegania się o odbycie pozostałej jej części poza więzieniem. Dyrekcja więzienia już wcześniej ujawniła, że możliwość taką postrzega pozytywnie.

Podczas pobytu w więzieniu Francesco Schettino studiował prawo i dziennikarstwo, a także nabył umiejętności posługiwania się nowoczesną technologią skanowania. W związku z tym dyrekcja więzienia zaleca, aby Schettino - ze względu na swoje umiejętności - został zatrudniony w archiwum państwowym przy digitalizacji dokumentów historycznych. Nie będzie miał oczywiście możliwości powrotu do swojego dawnego zawodu.

Costa Concordia i kapitan Schettino - skrótowy zapis wydarzeń:

13 stycznia 2012 - Wycieczkowiec Costa Concordia uderza w podwodne skały przy brzegu włoskiej wyspy Giglio po tym, jak kapitan, Francesco Schettino, nakazał zejście ze zwyczajowej marszruty i zbliżył się do brzegu w ramach zapewnienia pasażerom atrakcji widokowej. Po rozpruciu poszycia kadłuba statek zaczyna nabierać wody, zalana zostaje siłownia, statek staje w dryfie bez prądu, aż w końcu spoczywa na boku. Po tygodniach poszukiwań ekipy ratunkowe potwierdzają śmierć 32 osób.
15 stycznia 2012 r - Prokurator Francesco Verusio potwierdza zarzuty pasażerów, że Schettino "porzucił" wycieczkowiec Costa Concordia zanim zdążono ewakuować wszystkich pasażerów i załogę.
17 stycznia 2012 - Schettino zostaje umieszczony w areszcie domowym.
17 stycznia 2012 - Zostaje publicznie ujawnione (wyemitowane) dramatyczne nagranie audio z katastrofy statku, w którym dowódca Straży Przybrzeżnej Gregorio De Falco używa "barwnych" wyrażeń, aby nakazać Schettino powrót na pokład w celu koordynacji ewakuacji. "Opuściłeś statek! Ja teraz dowodzę" - krzyczy De Falco. "Wróć i zamelduj mi, ilu jest pasażerów i czego potrzebują. (...) Być może uratowałeś się przed morzem, ale sprawię, że zapłacisz za to, do cholery!".
20 stycznia 2012 - Prezes Costa Cruises mówi włoskiej telewizji państwowej, że Schettino przekazywał niedokładne informacje firmie i załodze oraz bagatelizował powagę sytuacji po uderzeniu statku w skały, opóźniając mobilizację odpowiedniej pomocy.
9 lipca 2013 r - Schettino staje przed sądem za nieumyślne spowodowanie śmierci, porzucenie statku i spowodowanie katastrofy. Proces odbywa się w teatrze na 1000 miejsc w Grosseto, na wybrzeżu Włoch, niedaleko miejsca katastrofy, w przestronnym miejscu, dzięki czemu mogą w nim uczestniczyć ocaleni i krewni ofiar.
20 lipca 2013 - Pięciu pracowników Costa zostaje skazanych za nieumyślne spowodowanie śmierci w osobnym procesie, otrzymując wyroki poniżej trzech lat po osiągnięciu ugody / dobrowolnemu poddaniu się karze.
17 września 2013 – głos buczków mgłowych ogłasza krótko po godz. 4 rano, że Costa Concordia po mozolnej 19-godzinnej operacji podnoszenia, tzw. parbuckling (i po miesiącach przygotowań, w tym budowie wielkiej podwodnej konstrukcji wsporczej) osiągnęła pion, m. in. dzięki użyciu łańcuchów i lin stalowych, specyficznej dźwigni, oraz dodanych przy burcie wycieczkowca zbiorników balastowych i wypornościowych.
8 października 2013 r - Szczątki jednej z dwóch wciąż zaginionych osób zostają zlokalizowane przez nurków pracujących we wraku, później zidentyfikowane jako Maria Grazia Trecarichi, obywatelka Włoch.
1 lutego 2014 – w wypadku ginie Hiszpański nurek pracujący we wraku.
23 lipca 2014 - Wrak rozpoczyna swoją ostatnią podróż, holowany z Giglio do stoczni złomowej w Genui, gdzie przybywa i zostaje umieszczony w suchym doku 27 lipca.
3 listopada 2014 r - Ciało kelnera Russela Rebello z Indii, ostatniej zaginionej ofiary, zostaje znalezione przez załogi demontujące statek na złom w Genui.