Z małego zbiornikowca na Morzu Czarnym u brzegów Odessy na południu Ukrainy wyciekło paliwo - poinformowały w niedzielę ukraińskie media. Plama paliwa przemieszczała się w stronę plaży, turystów przestrzega się przed kąpielami. Bunkierka Delfi osiadła na mieliźnie jesienią ubiegłego roku.
Miejscowe władze poinformowały serwis Dumskaya.net, że użyto środka wchłaniającego i wyciek został zlokalizowany. Jak dodaje portal, turystom tłumaczy się, że nie można kąpać się w morzu. Eksperci pobrali próbki wody, jednak na razie nie są znane wyniki badań.
Media zaznaczają, że to kolejny wyciek paliwa z tego zbiornikowca bunkrowego. Pod koniec listopada bunkierka zerwała się z kotwicy przy silnym wietrze, osiadła na mieliźnie mniej, niż 1 km od brzegu, a następnie przewróciła na burtę. Poziom zanieczyszczenia wody produktami ropopochodnymi przekroczył wtedy normę 157 razy - podał portal Lb.ua.
Dumskaya.net podkreśla, że zbiornikowiec bunkrowy Delfi miał zostać podniesiony przed rozpoczęciem letniego sezonu. 25 czerwca mija termin wyznaczony właścicielowi tankowca na jego usunięcie.
Pływająca w chwili zaistnieinia wypadku pod banderą Mołdawii bunkierka ma długość całkowitą 60,55 m, szerokość 11,00 m, wysokość boczną 5,50 m, wyporność 2284 t, nośność i tonaż pojemnościowy brutto 881 jedn.
Zbiornikowiec został zbudowany w 1977 roku w stoczni im. G. Dymitrowa w Bułgarii.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP); PBS (PortalMorski.pl)
Fot.: Kadr z załączonego filmu YouTube