Żegluga

Wody Polskie jako priorytet na najbliższe miesiące obrały sobie walkę z suszą. Sytuacja w województwie zachodniopomorskim, ze względu na bliskość Morza Bałtyckiego nie jest zła, ale instytucja postanowił działać prewencyjnie.

Trwa szereg prac mających na celu przywrócenie funkcjonalności urządzeń hydrotechnicznych takich jak: jazy czy zastawki. Ich celem jest zatrzymywanie wody, co pozwala na wykorzystywanie jej przy uprawach oraz nawadnianie pól na terenie Pomorza Zachodniego.

Retencja korytowa jest zadaniem, które w prosty sposób pomaga przeciwdziałać suszy – mówi Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.

Konferencja prasowa z udziałem ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka, wiceprezesa Wód Polskich Krzysztofa Wosia oraz dyrektora Wód Polskich w Szczecinie Marka Duklanowskiego odbyła się w piątek, 15 maja na jazie w miejscowości Lipka nieopodal Stargardu.

20 milionów złotych na ponad 400 działań w regionie

Retencja korytowa to działanie poprawiające bilans wodny danego terenu. Polega na zatrzymaniu wody w ciekach wodnych, kanałach i rowach melioracyjnych. Dzięki budowie i odbudowie urządzeń piętrzących spowalnia się spływ wód, zwiększając retencję w korycie rzecznym. Następuje wzrost poziomu wód gruntowych, poprawa mikroklimatu i bioróżnorodności przy zachowaniu przepływów środowiskowych w okresach niżówkowych w ciekach. Retencję korytową możemy wspierać dzięki budowie i odbudowie urządzeń hydrotechnicznych, wspomagających gromadzenie wody. W ciągu najbliższych 3 lat Wody Polskie zrealizują 645 inwestycji z zakresu retencji korytowej w całym kraju, w tym na terenie województwa zachodniopomorskiego. Inwestycje te dotyczą rzek: Regi, Iny i Dziwny. Efektem działania Wód Polskich będzie poprawa sytuacji rolników w naszym regionie.

Ponad 150 milionów złotych chcemy wydać na zadania związane z retencją obszarów wodnych. Udało się zgromadzić na tyle dużo wody, że nie musimy obawiać się suszy na niektórych terenach. W dorzeczu Iny funkcjonuje to doskonale, takie programy będziemy wdrażać we wszystkich miejscach w kraju. Pomorze Zachodnie wyda na to około 20 milionów złotych, to ponad 400 działań takich jak: budowy i przebudowy jazów czy remonty urządzeń piętrzących – mówi Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Wody Polskie zajmują się kształtowaniem zasobów wodnych, zima była dość łagodna, nie było śniegu, więc wody roztopowe nie zasiliły naszych rzek. Już w lutym podjęliśmy działania zmierzające do tego by przechwytywać wodę, ona nie odpłynęła tak szybko, co pozwoliło na wsparcie natury, to było działanie natychmiastowe – mówi Krzysztof Woś, Zastępca Prezesa Wód Polskich. Przedstawiciele naszej instytucji zapewnili podczas konferencji, że trwają prace remontowe urządzeń takich jak jazy, zasuwy i zastawki, ale w najbliższych miesiącach powstaną także zupełnie nowe urządzenia hydrotechniczne budowane od podstaw.

Dorzecze Iny przykładem jak retencja korytowa wspiera działalność rolników w czasie suszy

Nie przypadkowo na miejsce piątkowej konferencji wybrano jaz w miejscowości Lipka nieopodal Stargardu. Dorzecze rzeki Iny jest bardzo złożonym hydrograficznie systemem, pierwotnie kształtowanym przez oddziaływanie procesów postglacjalnych, a obecny kształt zawdzięcza szczególnie procesom erozji wodnej oraz czynnikom antropogenicznym. Dorzecze Iny związane jest przede wszystkim z dominującym użytkowaniem rolniczym. W użytkowaniu rolniczym jest blisko 73% powierzchni zlewni, około 60% powierzchni to grunty orne, 13% to trwałe użytki zielone i ponad 24% lasów. Mając na uwadze kompleksowy problem jakim jest globalna susza, prowadzone są doraźnie działania prowadzące do podpiętrzenia wody na obiektach technicznych jakimi są m.in. jazy, w celu spowolnienia spływu wód oraz utrzymania średniego poziomu napełnienia koryta.

Jaz Lipka wybudowany przed 1945 r., odbudowany w 1974 rok. Budowla służy do regulacji przepływu, jak i z możliwością piętrzenia wody do nawodnień.

Siecią kanałów i rowów melioracyjnych wodę wprowadzamy na pola. W kanałach gromadzimy łącznie 120 tysięcy metrów sześciennych, gdyby tę wodę wlać do cystern to jest ponad 120 kilometrów jedna za drugą. Z punktu widzenia wsparcia dla rolnictwa to ułatwia i wspiera działalność w tym trudnym czasie suszy – mówił dyrektor Wód Polskich w Szczecinie Marek Duklanowski. – Bardzo dziękuje Panu Ministrowi Markowi Gróbarczykowi za dzisiejszą obecność, Pan Minister dał się namówić na tę wizytę w 30 sekund. Rząd Polski w sposób podskórny czuje potrzebę walki z suszą – dodał dyrektor Duklanowski.

To nie jedyne działania Wód Polskich, których celem jest walka z suszą. Jak mówił dyrektor Marek Duklanowski prowadzone są rozmowy z samorządami Pomorza Zachodniego na temat wprowadzania programów edukacyjnych oraz działań zachęcających mieszkańców do „zatrzymywania wody” deszczowej i wykorzystywania jej np. do podlewania ogrodów. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie promuje także sianie łąk kwietnych.

rel (Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie)

+6 Po raz kolejny 2 x 2 = 5
Czy ktoś rozumie logikę tego działania ? W tekście jest wyraźnie napisane, że w zachodniopomorskim nie jest tak źle z wodą, ale to właśnie tu Wody Polskie zaczynaja walkę z suszą. A dlaczego tej walki nie zaczynają tam, gdzie problemy z woda są naprawdę ogromne ? Czyli w centralnej i południowej Polsce ?! A w tle jak zwykle minister Grobarczyk. Jego lans na całego stał sie już normą.
16 maj 2020 : 23:35 Jato | Zgłoś
0 Fotka
Czy te oczy moga klamac,chyba nie!?
17 maj 2020 : 07:13 Tallboy | Zgłoś
-1 Po raz kolejny 2 x 2 = 5
No i zrobią pottopienia pól..bo pewnie zacznie padać i nie opanują tego na czas i zaleją pola rolniką..
17 maj 2020 : 08:44 Xsawier | Zgłoś
+3 pomper
u nas nie jest źle bo blisko do morza, w razie czego minister gospodarki morskiej, przepompuje trochę morza wgłąb lądu i będzie git. Poziom morz i oceanów się zachowa i wody będzie pod dostatkiem.
17 maj 2020 : 09:55 kierowca | Zgłoś
+1 Czyżby wodowanie ?!
A może to ma jakiś związek ze stępką promu, którą blisko 3 lata temu uroczyście kładł również minister Gróbarczyk ? Może niedługo będą ją wodowali i obawiają się, że poziom wody w Odrze będzie za niski ?! Stępka to jeszcze nie prom, ale jednak to zawsze coś. Jeden Gróbarczyk do Szwecji na niej dopłynie.
17 maj 2020 : 10:39 Jato | Zgłoś
0 Dulkanowski
Co można się spodziewać po Dulkanowskim ? Człowiek bez wiedzy bez doświadczenia typowy partyjniak partacz.
18 maj 2020 : 05:02 Wiesio | Zgłoś
0 Lepiej późno niż wcale.
Dobrze że zaczęły się konkrety w walce z suszą.Wiadomo że politycy muszą pokazać się z dobrej strony.Smutne jest to że w komentarzach widać czytanie bez rozumienia treści artykulu oraz satysfakcję z krytyki władz w tym wypadku krytykę nieuzasadnioną.
18 maj 2020 : 20:34 Andi | Zgłoś
+1 Jakie koinkrety ?!
Jakie konkrety ?! Walczy się z suszą tam, gdzie wody jest jeszcze pod dostatkiem, a dlaczego nie tam, gdzie jest susza ? Politycy nie są od tego, żeby pokazywać sie z dobrej strony, nie są modelkami na wybiegu, oni są od mądrej, sensownej, a często równiez ciężkiej pracy. To efekty ich pracy maja świadczyć o nich, a nie ich wygląd. Jak tak bardzo chcą się lansować, to niech idą do show biznesu. Tam często wystarczy tylko dobrze wyglądać i w miarę poprawnie się wysławiać. Niekoniecznie z sensem. A mysleć już nie trzeba.
18 maj 2020 : 20:48 Jato | Zgłoś
0 Minister
Minister od gospodarki morskiej jest najlepszym w promowamiu i realizacji kopania rowów. Powyższe zdjęcie potwierdza, że ministrowi zależy nie tylko na rowie w poprzek mierzei wiślanej, nazwanej Kanałem Nowy Świat lub Kanałem Suskim, ale na każdym rowie w Polsce. W tym się pan minister sprawdza i tak już zostanie. Zapomnijcie o stoczniach produkcyjnych i remontowych, o budowie promów morskich, terminali , o programie dla Odry, o przeflagowaniu polskich statków, o unowocześnieniu kształcenia marynarzy, itd. Liczą się tylko ROWY. MINISTERSTWO KOPANIA ROWÓW.
19 maj 2020 : 06:49 Andy | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter