Sejmowa Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej rekomenduje przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o żegludze śródlądowej. Na podstawie nowych przepisów ma nastąpić reforma urzędów żeglugi śródlądowej.
Komisja opowiada się też za poprawkami redakcyjnymi i doprecyzowaniem jednego z artykułów, zaproponowanymi przez Biuro Legislacyjne Sejmu.
Jak powiedziała podczas poniedziałkowego posiedzenia podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Anna Moskwa, projekt jest konsekwencją ustawy Prawo wodne, która nałożyła na urzędy żeglugi śródlądowej obowiązki uzgadniania i opiniowania dokumentów związanych ze śródlądowymi drogami wodnymi, głównie w obszarze inwestycji. A jednocześnie - wskazała - nie przekazała dodatkowych osób do zatrudnienia i innych potrzebnych zasobów. "My właściwie tą ustawą porządkujemy i naprawiamy to, co się wydarzyło" – tłumaczyła Moskwa.
Wiceminister GMiŻŚ wyjaśniła, że w drodze nowelizacji ustawy zostanie dokonana reforma urzędów żeglugi śródlądowej. Liczba urzędów centralnych ma zostać zmniejszona z ośmiu do trzech. Te mają mieć siedziby w Bydgoszczy, Wrocławiu i Szczecinie. Pozostałe dotychczas działające urzędy (w Giżycku, Gdańsku, Kędzierzynie-Koźlu, Krakowie i Warszawie) mają zostać przekształcone w delegatury. Zmiana ma też objąć kwestie finansowo-księgowe urzędów.
"Dotychczas my jako resort prowadziliśmy finanse, obsługę prawną, całość administracji urzędów. Nie widzimy żadnego uzasadnienia, by to się tak dalej odbywało. Kierujemy to do tych trzech delegatur z przekazaniem pełnych kompetencji" – powiedziała Moskwa. Dodała, że dokonane zostanie "przesunięcie wewnętrzne", bez dodatkowych środków na ten cel.
Wiceminister Moskwa wyjaśniła też, że ustawa przewiduje "wzmocnienie urzędów" o 30 etatów. Zatrudnione miałyby zostać osoby specjalizujące się m.in. w kwestiach technicznych czy księgowości.
Poseł Leszek Ruszczyk (PO) zadał pytanie o zasadność usunięcia dyrekcji żeglugi z Krakowa, a także o to, czy w związku z usytuowaniem dyrekcji w Bydgoszczy, Wrocławiu i Szczecinie nie ma planów inwestycyjnych na Wiśle.
Jak wyjaśniła Anna Moskwa, urzędy nie zostaną zlikwidowane, a zmienione w delegatury, które "pozostają ze swoimi kompetencjami". Dodała, że na obu rzekach nadal mają być prowadzone inwestycje. "Odra i Wisła są dla nas tak samo ważne i z tego się nie wycofujemy" – powiedziała Moskwa.
Poseł Arkadiusz Marchewka (PO) pytał o to, do których urzędów zostaną zatrudnione nowe osoby i czy wiadomo, za jakie inwestycje będą odpowiedzialne. Wiceminister GMiŻŚ odpowiedziała, że nie ma jeszcze szczegółów, do których urzędów i z jakim zakresem obowiązków osoby te zostaną przypisane. Dopytywana przez posła, jak została określona liczba 30 etatów, Anna Moskwa powiedziała, że wyliczono ją w oparciu o "przypisane zadania i nowy podział urzędów".
Jak wyjaśniono w uzasadnieniu zmiany ustawy, cywilni pracownicy urzędów przekształcanych w delegatury, pozostaną w swoich dotychczasowych miejscach pracy.
Dla urzędu w Bydgoszczy mają zostać ustanowione delegatury w Gdańsku, Giżycku i Warszawie, a dla urzędu we Wrocławiu – w Kędzierzynie-Koźlu i Krakowie. Delegatur nie będzie mieć urząd w Szczecinie. Jak wyjaśniono, organ ten zostanie wyodrębniony "z uwagi na specyfikę obecnie funkcjonującej administracji żeglugi śródlądowej w Polsce w zakresie podziału kompetencji i wykonywania niektórych zadań o charakterze centralnym wyłącznie przez Dyrektora Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie". Chodzi m.in. o obsługę systemu usług informacji rzecznej (RIS) oraz prowadzenie bazy informacji o statkach, członkach załóg statków oraz o stanie śródlądowych dróg wodnych.
autorka: Elżbieta Bielecka