Firma Brittany Ferries musi jeszcze trochę zaczekać na nowe promy, których dostawy zagwarantowała sobie na najbliższe lata. Pilnie jednak przygotowuje się do ich wdrożenia – także od strony marketingowej. Armator ogłosił właśnie nazwy dwóch przyszłych jednostek serii E-Flexer.
Francuski armator otrzyma wspomniane jednostki w latach 2021-2022. Będą to nowo wybudowane promy, pozyskane na zasadzie długoterminowego czarteru od Stena RoRo. Posłużą one do obsługi połączeń pomiędzy Wielką Brytanią a Hiszpanią (będą kursować na liniach z Portsmouth do Santander oraz Bilbao). Już teraz podjęto decyzję dotyczącą ich nazw – będą nosić imiona: Galicia oraz Salamanca.
Są to nazwy geograficzne, odnoszące się do Galicji - położonej w północno-zachodniej Hiszpanii krainy geograficznej oraz Salamanki, czyli prowincji w zachodniej części hiszpańskiego regionu Kastylia i León. Nazwy te zostały wyłonione w drodze głosowania, które odbyło się w maju wśród pracowników Brittany Ferries.
„Jestem zadowolony, że wybraliśmy te piękne nazwy, które oddają cześć dwóm fantastycznym kierunkom w Hiszpanii, obsługiwanym przez Brittany Ferries” - powiedział Christophe Mathieu z Brittany Ferries.
Galicia oraz Salamanca będą mogły przyjąć na pokład po 1000 pasażerów i będą dysponować linią ładunkową o długości ok. 3 tysięcy metrów każdy. Wiadomo, że przynajmniej jeden z nich zasilany będzie paliwem LNG. Statki powstają w Chinach.
Galicia oraz Salamanca nie są jedynymi nowymi promami, które w niedalekiej przyszłości zasilą flotę Brittany Ferries. Już w 2019 r. armator powinien zgodnie z planem odebrać prom Honfleur, który będzie będzie obsługiwał połączenie Portsmouth-Caen.
PromySkat