Polski kapitan i starszy oficer chemikaliowca Elsa Essberger staną przed sądem - informuje Tanker Shipping & Trade powołując się na komunikat prokuratury okręgowej w Amsterdamie. Chodzi o kolizję jednostki z platformą offshore, do której doszło 31 grudnia ubiegłego roku.
Elsa Essberger uderzyła w wyłączoną z eksploatacji platformę Q1 Halfweg, zlokalizowaną około 16 mil od południowy zachód od Den Helder w Holandii o godz. 19.15 31 grudnia.
Poniższa animacja wideo przedstawia drogę tankowca przed i po zderzeniu. Statek miał poruszać się z prędkością ponad 12 węzłów. W materiale widać, że niedługo po kolizji na miejscu zjawiła się holenderska jednostka straży przybrzeżnej. Jej załoga przeprowadziła inspekcję zarówno platformy, jak i tankowca, wskazując na znaczne uszkodzenie dziobu statku i konstrukcji nośnej platformy. Po kilkugodzinnym postoju, statek został odprowadzony do portu w Rotterdamie.
Na początku stycznia kapitan i starszy oficer jednostki zostali zatrzymani na trzy dni i przesłuchani. Mają być sądzeni pod zarzutem naruszenia strefy bezpieczeństwa znajdującej się w odległości 500 metrów od platformy offshore. Zgodnie z holenderską ustawą, jak podaje Tanker Shipping & Trade, wejście statku, zwłaszcza transportującego niebezpieczny ładunek, w strefę bezpieczeństwa konstrukcji offshore jest zabronione i traktowane jako przestępstwo. Sprawa ma trafić do sądu rejonowego w Amsterdamie w dniu 20 kwietnia 2018 r.
Według dostępnych informacji (z końca maja 2017 r.) załogę chemikaliowca stanowiło trzech oficerów Polaków, trzech oficerów Rosjan i dziewięciu Filipińczyków na pozostałych stanowiskach.
Statek zbudowany w 2013 roku w Turcji, ma 99,40 m długości całkowitej, 16,50 m szerokości, 10,5 m wysokości bocznej i 7,00 m zanurzenia. Jego nośność, to 5297 t, wyporność 8312 t, a pojemność brutto - 4824 jednostek. Należy do niemieckiego armatora John T Essberger GmbH.
AL
Fot.: Netherlands Coastguard; shipspotters
Okaże się że sterroryzowany Filip który nie zmieni kursu bo capt. nakrzyczy tak się kończy dojeżdżanie i mobing, który zmienia ludzi w bezwładną papkę.
P.S Nie wyciagajmy wnioskow, poki sledztwo trwa. Pozdrawiam ABSOLWENT Akademii Morskiej, ktory ANI RAZU NIE ZROBIL POZYCJI Z GWIAZD.
Bo przecież statek w dryfie nie jest w drodze i ma ograniczona zdolność manewrowa...
A jeśli przypieprzyli w platformę no to sorry... Ale ktoś nie prowadził obserwacji w ogóle - albo spał albo go nie było.
Ani gps ani astro czy inny glonas lub trojka nie pomoże jak nie zrobisz zwrotu. Tam jest TSS.
Dla Pana od astro: nie osmieszaj sie i nie wyskakuj z gwiazdami bo to sie robi tylko na akademi (czy w Gdyni czy w Szczecinie), zgaduje ze Pan po Szczecinie.
Wychodzi mi na to ze ch.off miał wachte.
Kiedyś starałem się dostać do tej firmy mając już kilka lat wyplacane za officer na różnych typach statków to mi powiedzieli w Gdyni ze nie mam doświadczenia na ich typach statków.
No to mają kpt i ch off z doświadczeniem co walne li w wieże. Ciekawe czy ich ponownie zatrudnia.Przeciez ponowne uderzenie w wieże graniczy z cudem a więc mają pewniakow co na pewno już nigdy w wieże nie uderza no i maja doświadczenie na ich typach statków .
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.