Żegluga

Fjord Line liczy na poprawę swoich wyników finansowych w najbliższym czasie. Armator wierzy, że pomoże mu w tym podpisany kontrakt paliwowy. Na razie przewoźnik wciąż znajduje się pod kreską.

Popularna norweska firma promowa zaprezentowała wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2016 r. W okresie tym wskaźnik EBITDA wyniósł 32,1 miliona koron norweskich (45,5 miliona koron norweskich w analogicznym okresie roku ubiegłego). Jeśli chodzi o zysk operacyjny, przedsiębiorstwo wciąż znajduje się pod kreską. Przez pierwsze miesiące br. firma poniosła stratę w wysokości 73,9 miliona koron norweskich (od stycznia do końca marca 2015 r. było to 83,4 miliona koron norweskich).

Armator poinformował, że pocieszające są rosnące obroty oraz coraz większa liczba pasażerów. Przychód ze sprzedaży wyniósł w pierwszym kwartale 149,5 miliona koron (wzrost o 17 milionów koron w porównaniu z ubiegłym rokiem). O ponad 40 tysięcy wzrosła zaś liczba pasażerów, którzy skorzystali z oferty Fjord Line. W tym roku było to 182 021 pasażerów, podczas gdy przed rokiem - 140 302.

Norweski przewoźnik liczy, że w dalszej poprawie wyników pomoże mu kontrakt paliwowy (tzw. hedging paliwa), który ma go zabezpieczyć przed wahaniami cen gazu. Firma podpisała go w styczniu br., wykorzystując okazję, gdy na rynku obowiązywały rekordowo niskie ceny. Dwa należące do przewoźnika promy - Bergensfjord oraz Stavangerfjord - są zasilane właśnie gazem. Firma wierzy, że w tym roku ograniczy dzięki temu koszty bunkrowania o ok. 20 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Firma Fjord Line powstała w 1993 r. Oferuje m.in. połączenia na trasach: Hirtshals - Kristiansand, Hirtshals - Stavanger - Bergen oraz Hirtshals – Langesund. PromySkat
Źródło: Fjord Line

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0665 4.1487
EUR 4.2261 4.3115
CHF 4.5255 4.6169
GBP 5.0933 5.1961

Newsletter