Żegluga

Polska Żegluga Morska i Fundusz Inwestycyjny Mars zawiesiły rozmowy w sprawie budowy dwóch promów napędzanych gazem LNG do czasu wyjaśnienia sytuacji z Polską Żeglugą Bałtycką.

PŻM boi się inwestować w nowe promy, gdy dojdzie do sprzedaży PŻB włoskiej grupie Grimaldi. Zdaniem niektórych ekspertów, wejście Włochów na linię do Szwecji może spowodować wojnę cenową, z kolei inwestycja w nowe promy może okazać się nieopłacalna.

Polska Żegluga Morska waha się, czy wybudować promy na gaz, gdy PŻB kupi włoski armator Grimaldi. - Trzeba będzie się głęboko zastanowić i zweryfikować, czy ta decyzja, która bazuje na bardzo dogłębnej analizie możliwości zarabiania i efektywności ekonomicznej promów, będzie zasadna - tłumaczy Paweł Szynkaruk, dyrektor PŻM.

Jak mówi Jarosław Kotarski, prezes Unity Line, Włosi mają z czego dokładać, jeżeli rozpoczną walkę na rynku na linii Świnoujście - Szwecja.

- Jeżeli się zdobywa rynek, to się dumpinguje ceny. Będzie musiał pozyskać klientów - twierdzi Kotarski.

Ministerstwo Skarbu Państwa nie zakończyło procesu prywatyzacji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. 

 

+1 Nic co polskie nie jest przecież dobre
Dlatego trzeba sprzedać najlepiej Niemcom..
Już tego dopilnuje prawa ręka rudego KO-pacz
16 marzec 2015 : 08:21 kolo | Zgłoś
+3 Bo najlepiej...
... to dorzucać łopatą z budżetu do kieszeni polskich krzykaczy - wtedy wszystko jest cacy.

Strach po gaciach szaleje w PŻB, bo wiadomo jak Grimaldi wyprostował Finnlines - bez litości i z zyskiem dla firmy, a nie podpiętych tu i ówdzie pijawek.
16 marzec 2015 : 11:08 Mariano Italiano | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0629 4.1449
EUR 4.2873 4.3739
CHF 4.5753 4.6677
GBP 5.1558 5.26

Newsletter