W akcie desperacji i rozgoryczenia biernością i arogancją rządu pracujący na polskim Wybrzeżu do 2019 roku rybacy zablokowali na blisko dwie godziny przejazd z Władysławowa na półwysep Helski.
W sobotę 5 sierpnia ponad trzydziestu rybaków zrzeszonych w organizacji Pracowników Morza Bałtyckiego NSZZ „S”, wspieranych w geście solidarności przez pięćdziesięciu kolegów – związkowców, protestowało przeciwko bezczynności rządu oraz w obronie swych praw potwierdzonych zawartym, a nie zrealizowanym porozumieniem z 16 stycznia 2020 r. Podpisał je ówczesny minister odpowiedzialny za gospodarkę morską, dzisiaj po przetasowaniach pełnomocnik rządu ds. ds. gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej Marek Gróbarczyk, w 2019 r. lider listy PiS na Pomorzu szczecińskim, pochodzący z Nowego Sącza, absolwent WSM w Gdyni, znajdujący się na orbicie politycznej europosła Joachima Brudzińskiego.
Po tym, gdy w 2019 roku Komisja Europejska, za zgodą rządu, wprowadziła zakaz połowu dorsza w polskiej strefie Bałtyku, polscy rybacy i armatorzy mieli dostać rekompensaty za poniesione straty. Od 2020 roku nie wolno łapać nawet pojedynczych ryb na wędkę. Kwota opiewa na ok. 150 milionów zł na przebranżowienie, za utracone miejsca pracy i na odszkodowania za 120 kutrów do połowu turystycznego dorsza. Było to źródło utrzymania ok. 1000 osób. Porozumienie nigdy nie zostało wypełnione. Rybacy oczekują odszkodowań za pozbawienie ich łowisk – miejsc pracy i konieczność likwidacji kutrów, ich miejsc pracy. Mają też do spłacenia kredyty na zakup łodzi i osprzętu.
Mimo licznych spotkań i obietnic m.in. premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremiera Jacka Sasina i deklaracji wiceministrów nie ma żadnych decyzji.
Protest sobotni polega na ciągłym przechodzeniu przez dwa przejścia dla pieszych w DW 216, jedynej prowadzącej z Władysławowa do i z Helu. Protestujący co jakiś czas przepuszczali samochody, przede wszystkim te wiozące małe dzieci – w tym czasie związkowcy przemieszczali się między oddalonymi o 200 m przejściami dla pieszych. Akcja przebiegała pod pieczą i w asyście kilku funkcjonariuszy policji drogowej oraz plutonu prewencji policji. Nie obyło się bez oznak agresji ze strony obserwujących akcję i kierowców. Ale były też przypadki życzliwego zainteresowania powodem protestu. O tych informowały dwa banery i rozdawane ulotki. Ostatecznie przeważyło zrozumienie dla racji protestujących. Protest zakończył się po przybyciu policyjnego negocjatora z Gdańska.
Źródło /Fot.: www.solidarnosc.gda.pl
Premier dodał, że w sporze z Komisją Europejską rząd jest po stronie rybaków i że on osobiście "nie wyobraża sobie takiego rozwiązania sprawy polskiego rybactwa, które by prowadziło do jego likwidacji, do tego, co niektórzy nam proponują - weźcie pieniądze i koniec".
- My chcemy, żeby po prostu polskie rybactwo trwało, żeby trwał ten zawód przekazywany z pokolenia na pokolenie - powiedział J.Kaczyński. "
Moim zdaniem bliższy zdrowemu rozsądkowi i stanowi faktycznemu jest opis zamieszczony w Wikipedii :
"Wędkarstwo morskie – rodzaj wędkarstwa, w którym poławia się ryby morskie na wędkę z pokładu łodzi, z brzegu plaży lub z nabrzeża portowego. Zazwyczaj, pod tym pojęciem rozumie się wędkarstwo kutrowe, polegające na łowieniu z pokładu łodzi. (...) Metodą specyficzną tylko dla wędkarstwa morskiego jest łowienie na pilker w pionie. Polega na użyciu ciężkiej przynęty sztucznej (do kilkuset g) – pilkera – uzbrojonego w hak. Przypon uzbraja się niekiedy w dodatkowe haki. Na pilker poławia się przede wszystkim dorsze.(...)
wikipedia.org/wiki/W%C4%99dkarstwo_morskie
Nie dziękujcie:)
Komercyjni powinni jednej osobie za to podziękować. I przeprosić go za plugastwa
rozporządzenia:
1) wymiary i okresy ochronne organizmów morskich dla wykonywania
rybołówstwa rekreacyjnego;
2) szczegółowy sposób i warunki wykonywania rybołówstwa rekreacyjnego;
3) wysokość opłaty, o której mowa w art. 90 ust. 1 pkt 2.
2. W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 1, uwzględnia się odpowiednio:
1) konieczność zapewnienia ochrony żywych zasobów morza oraz bezpieczeństwa
i porządku podczas wykonywania rybołówstwa rekreacyjnego;
Rybołówstwo rekreacyjne
Art. 90. 1. Wykonywanie rybołówstwa rekreacyjnego na obszarach morskich
Rzeczypospolitej Polskiej może być prowadzone na podstawie:
1) pozwolenia na wykonywanie rybołówstwa rekreacyjnego wydanego dla:
a) organizatora zawodów sportowych na prowadzenie połowów z brzegu lub
ze statku albo
b) armatora statku na prowadzenie połowów z jego statku;
Sprawdź czy jest armator rekreacyjny w art 90. Został usunięty tak jak opłata za licencje na jacht rekreacyjny. Cytujesz przepisy które dotyczą wędkarzy a nie tych złodziei właścicieli statków. Taksiarze - miesiarze to przez nich nie ma dorsza. Łowili przy wrakach wyłowili największe ryby i teraz jeszcze rekompensaty chcą
07 sierpień 2023 : 15:49 SprawiedliwyOdpowiedz | Cytuj |
Plocke, Sawicki, Gróbarczyk a teraz Ciecióra, blokowanie unijnych pieniędzy, przesuwanie do akwakultury i przetwórstwa, wypłacanie kolegom, zaniżanie kwot pomocowych, na czele zespołów doradczych agentura, która blokowała konsultacje społeczne, ponadpartyjny układ złodziei i ministrowie w roli jeleni do podpisywania dokumentów. Teraz jest czas na normalność, której tu nigdy nie było, teraz przed wyborami.
Co na to władze z Berlina, tfu... z Brukseli ?
Jak przyznają rybacy, powodem dzisiejszych protestów jest ujawnienie przez prokuraturę, CBA oraz ABW „nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy rybackich przez Departament Rybołówstwa Morskiego”.
– O sprawie wieloletniego marnotrawstwa unijnych rybackich środków informowaliśmy wszystkie kolejne rządy od początku wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, co obecnie potwierdziły polskie służby – grzmią rybacy.
W Wielistowie (woj. pomorskie) przez około godzinę trwał w czwartek protest rybaków rekreacyjnych. Rybacy i armatorzy blokowali krajową "szóstkę", domagając się realizacji zawartego w 2020 roku z polskim rządem porozumienia. Chodzi o połów dorsza, który od 2019 roku jest zakazany. Trzy lata temu rząd obiecał rybakom odszkodowania, których do dzisiaj nie otrzymali.
Największe pretensje rybacy mają do Marka Gróbarczyka, który m.in. zaprosił ich do ministerstwa, po czym nie pojawił się na spotkaniu. . W środę miało odbyć się spotkanie z Gróbarczykiem, obiecane po ostatnim proteście na Półwyspie Helskim, ale do niego również nie doszło.
Nie mamy wyjścia. Mamy komorników, mamy niezapłacone faktury. Mało tego, nie jesteśmy w ogóle zwolnieni z opłat. Czy pan minister Gróbarczyk zastanowił się, z czego żyje moja rodzina?
Rekreacyjne łowienie ryb nazywa się wędkarstwem i tak ten ich biznes był nazywany , ale od jakiegoś czasu zaczęli manipulować i podszywać się pod rybołówstwo .
"
(6)
Ze względu na specjalne zasady stosowane w sektorach produkcji podstawowej produktów rolnych, rybołówstwa i akwakultury oraz ze względu na ryzyko, że kwoty pomocy niższe od pułapów określonych w niniejszym rozporządzeniu mogą spełniać kryteria określone w art. 107 ust. 1 Traktatu, niniejsze rozporządzenie nie powinno mieć zastosowania do tych sektorów."
Rozporządzenie UE 717/2014 - specjalnie do rybołowstwa
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.