Stowarzyszenie Polskich Rybaków Przybrzeżnych wystosowało list otwarty do Komisarza Środowiska, Oceanów i Rybołówstwa w sprawie unijnych funduszy dla rybołówstwa bałtyckiego. Pismo w oryginale publikujemy poniżej.
Szanowny Panie Komisarzu, informujemy Pana, że w marcu 2021 roku urzędnicy polskiego Departament Rybołówstwa wysłali do Komisji Europejskiej pakiet zmian w polskim rybackim programie operacyjnym EFMRA na lata 2014-2020.
Od tego czasu minął już ponad rok, a nasi urzędnicy z Departamentu Rybołówstwa już od ponad roku na spotkaniach z rybakami informują nas, że podlegli Panu Komisarzowi pracownicy w Komisji Europejskiej do dziś nie rozpatrzyli tych zmian, co powoduje blokadę tego programu, a polskie rybołówstwo bałtyckie przez ponad rok czasu jest całkowicie odcięte od unijnego finansowania i grozi mu bankructwo. Nie wiemy czy są to celowe działania Komisji Europejskiej, mające na celu likwidację polskiej floty rybackiej po 3 latach wprowadzania przez unijne instytucje zakazów połowów dorsza na Bałtyku, uderzających głównie w polskie rybołówstwo przybrzeżne. Czy też jest to wynik przypadkowych, administracyjnych zaniedbań w rybackich instytucjach Komisji Europejskiej.
Zwracamy się zatem do Pana Komisarza z wnioskiem o pilne zajęcie się naszą sprawą tak aby polskie rybołówstwo bałtyckie mogło szybko i racjonalnie wykorzystać przysługujące mu fundusze rybackie, co jest obecnie bardzo ważne w obliczu toczącej się wojny na Ukrainie oraz zakazów i ograniczeń połowowych narzuconych przez instytucje europejskie rybakom ze wszystkich krajów bałtyckich. Jednocześnie podkreślamy, że zatwierdzenie polskiego programu operacyjnego na lata 2014- 2020, złożonego do Brukseli we wrześniu 2015 roku zajęło Komisji Europejskiej zaledwie 1 miesiąc.
Korzystając z okazji informujemy Pana Komisarza, że tak długie zatwierdzanie przez KE zmian w polskim rybackim programie operacyjnym na lata 2014-2020 spowodowało, że zaplanowane tam wtedy zmiany uległy dziś całkowitej dezaktualizacji , co powoduje konieczność kolejnej korekty tego programu, który musi być obecnie dopasowany do nowych wyzwań występujących dziś w europejskim rybołówstwie bałtyckim. W najbliższym czasie złożymy w tej sprawie wniosek do polskiego rządu aby za jego pośrednictwem dokonać takich zmian, aby odpowiadały one zapotrzebowaniu polskich rybaków, szczególnie przybrzeżnych, aby mogli oni przetrwać do czasu odbudowy zasobów przez Komisję Europejską na Morzu Bałtyckim.
Stowarzyszenie Polskich Rybaków Przybrzeżnych
Przewodniczący Artur Jończyk Z-ca Henryk Pozorski
Virginijus Sinkevičius, komisarz ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa, powiedział: "Zły stan środowiska Morza Bałtyckiego ma poważny wpływ na naszych lokalnych rybaków i kobiety, których byt zależy od zdrowych zasobów rybnych. Dlatego Komisja robi wszystko, co w jej mocy, aby przywrócić te zasoby
W UE obowiązują 24 języki urzędowe.
angielski, bułgarski, chorwacki, czeski, duński, estoński, fiński, francuski, grecki, hiszpański, irlandzki, litewski, łotewski, maltański, niderlandzki, niemiecki, polski, portugalski, rumuński, słowacki, słoweński, szwedzki, węgierski i włoski.
european-union.europa.eu/principles-countries-history/languages_pl
- Napisz list otwarty to jakiegoś urzędnika unijnego
- W swoim języku i umieść go na jakimś lokalnym portalu
- Nie tłumacz i nie wysyłaj listu do adresata
- Bądź zdziwiony i obrażony na cały świat, że nikt się listem nie przejmuje.
Sorry, moje dzieci piszące listy do Świętego Mikołaja mają więcej rozumu
Te wszystkie "listy otwarte" to tylko ściema i show na potrzeby krajowej polityki i przepychanki. Pisane są nie do Komisarza, bo nikt nawet palcem nie kiwnie, żeby do Komisarza taki list dotarł, tylko żeby zrobić ściemę i pokazać, że niby coś się robi. Pica na wodę.
"(...) W efekcie nieistniejące zwierzę „morświn bałtycki” uzyskało zainteresowanie mediów i opinii publicznej oraz środki na jego ochronę. Jakby tego było mało, wyznaczono obszar specjalnej ochrony dla morświna – wybrano teren, skąd pochodziło najwięcej doniesień o znalezieniu tych zwierząt, czyli Zatokę Pucką. ...
dzikiezycie.pl/archiwum/2013/lipiec-i-sierpien-2013/glupie-kroki-w-ochronie-baltyckiej-przyrody/page:2
Ponadto kolejnym krokiem Virginijusa Sinkevičiusa, zwanego komisarzem ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa może być zakazanie trałowania dennego lub poważnego ograniczenia takiej działalności rybackiej , gdyż nad takimi rozwiązaniami pracują jego podwładni.
Wraz z zawodowymi rybakami z Karlshamn przeprowadziła wraz z kolegami próby żywienia w trzech etapach w 2018 i 2019 roku. przez 2-3 miesiące.
Jesienią dwa sadze zostały również przetestowane na płoci, co doprowadziło do słabszego wzrostu. Ale dorsz, który był karmiony tylko śledziem, jadł łapczywie – i rósł tak, że pękał.
W ciągu zaledwie dwóch miesięcy karmiony dorsz zwiększył swoją wagę średnio o 50 procent (mierzoną wagą filetów). W przypadku niektórych dorszy wzrost wyniósł ponad 150 procent. W tym samym czasie dorsz również wydłużył się i poprawił kondycję (według wskaźnika kondycji Fultona ).
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.