Dywersyfikacja dostaw ropy, współpraca przy badaniach, wejście na detaliczny rynek węgierski i umocnienie się na Słowacji - takie korzyści z wyboru partnerów do spełnienia warunków Komisji Europejskiej dla przejęcia Lotosu wskazuje PKN Orlen.
W środę PKN Orlen ogłosił, że aby zrealizować wyznaczone przez KE tzw. środki zaradcze, by móc przejąć Lotos, wybrał czterech partnerów, którzy m.in. kupią poszczególne części gdańskiej spółki. Saudi Arabian Oil Company (Saudi Aramco) przejmie część udziałów w rafinerii Lotosu, obszar handlu hurtowego i paliw lotniczych. Węgierski koncern MOL kupi 417 stacji paliw Lotosu w Polsce, Unimot - aktywa logistyczne, w tym bazy paliw, a węgierskie Rossi Biofuel - aktywa z obszaru biopaliw. Z kolei Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech i 41 na Słowacji.
PKN Orlen podpisał też z Saudi Aramco kontrakt na dostawy ropy i umowy o współpracy strategicznej w zakresie realizacji inwestycji w obszarze petrochemicznym, a także badawczo-rozwojowym.
- Finalizujemy transakcję przejęcia Grupy Lotos, która będzie korzystna dla polskiej gospodarki, obu spółek i ich klientów, pracowników oraz akcjonariuszy. Od początku tego procesu podkreślaliśmy, że priorytetem jest zapewnienie dodatkowych korzyści w ramach realizacji środków zaradczych i to się udało - ocenił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Jak wskazał, zawarty długoterminowy kontrakt jest szansą na zapewnienie dostaw stabilnej jakościowo ropy naftowej do Polski od Saudi Aramco. Umowa przewiduje, że Saudi Aramco będzie dostarczać Orlenowi 200 tys. do 337 tys. baryłek ropy dziennie. Dostawy te, już po przejęciu Lotosu, mają zaspokajać do 45 proc. łącznego zapotrzebowania rafinerii całej Grupy Orlen, zarówno tych w Polsce, jak i w Możejkach na Litwie oraz w Litvinowie w Czechach - zaznaczył Obajtek.
Zdaniem prezesa Orlenu, saudyjski koncern dysponuje najnowocześniejszymi technologiami przerobu ropy, a na badania przeznacza kwoty nieosiągalne dla Orlenu.
- To rozwiązania rodem z XXII wieku, mają jedne z najlepszych katalizatorów, optymalizujące procesy rafineryjne - wymieniał Obajtek.
- Analizujemy dalsze możliwości rozwoju na europejskim rynku petrochemicznym, a także w obszarze działalności badawczo-rozwojowej - zaznaczył z kolei wiceprezes Aramco odpowiadający za downstream Mohammed Al Qahtani.
Na mocy odrębnego porozumienia z Saudi Aramco i SABIC PKN Orlen będzie rozmawiał o możliwych inwestycjach w zaawansowany i wysokomarżowy sektor petrochemiczny. Wśród potencjalnych obszarów współpracy analizowane będą m.in. projekty rozwojowe dotyczące olefin i pochodnych, w tym pochodnych aromatów, w Polsce oraz w Europie Środkowo-Wschodniej.
Według Orlenu, wymiana aktywów detalicznych z węgierskim MOL-em przełoży się bezpośrednio na realizację planów ekspansji geograficznej, poprzez wzmocnienie sieci stacji paliw na Słowacji, ale też wejście na nowy dla płockiego koncernu rynek - Węgry.
W ramach jednej transakcji wymiany aktywów, PKN Orlen uzyska ponad 7-proc. udział na rynku węgierskim i będzie czwartym koncernem na tym rynku pod względem liczby stacji - zaznaczyła spółka. Część środków pozyskanych ze sprzedaży stacji paliw Lotosu przeznaczona zostanie na dalsze akwizycje.
"Jesteśmy bliscy finalizacji negocjacji w zakresie pozyskania kolejnych stu stacji paliw w regionie" - dodał. Łącznie Orlen zyska zatem prawie 400 nowych stacji paliw, które - jak ocenia spółka - będą wspierać sprzedaż i wzmacniać rozpoznawalność marki Orlen na kilku kluczowych rynkach.
- Transakcja przejęcia Lotosu i nawiązanie współpracy tak silnymi partnerami da możliwość ekspansji zagranicznej, która przyczyni się, że orzeł Orlenu będzie rozpoznawalny w całym środkowo-wschodnim regionie Europy - ocenił wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Zdjęcia: PKN Orlen