Międzynarodowa organizacja pozarządowa Lekarze bez Granic (MSF) poinformowała w poniedziałek, że jej statek ratujący migrantów na Morzu Śródziemnym został w piątek przejęty na Sycylii z pobudek politycznych.
Statek sejsmiczny Geo Barents (nr IMO 9252503; GT 4979, nośność 1293 t, zbud. w 2007 r.) zaadaptowany dla celów organizacji MSF skonfiskowano w sycylijskiej miejscowości Augusta podczas inspekcji przeprowadzonej przez lokalne służby. Organizacja MSF poinformowała w oświadczeniu, że mimo iż jest skłonna spełnić wymagania władz, takie inspekcje "są okazją do realizacji celów politycznych pod przykrywką procedur administracyjnych".
Według komunikatu MSF obecnie zatrzymane są w portach Morza Śródziemnego jeszcze cztery inne statki podejmujące z wody u wybrzeży Afryki migrantów i dowożących ich do Europy.
O rzekomym "skonfiskowaniu" informuje PAP i inne, także zagraniczne, agencje prasowe. Oczywiście nie ma mowy o żadnej konfiskacie statku. Chodzi o przejściowe zatrzymanie (ang. detention) w efekcie wykrycia poważnych, zagrażających potencjalnie bezpieczeństwu statku i jego złogi, uchybień (deficiencies) fizycznych lub formalnych (np. uszkodzenia ważnych systemów okrętowych albo defekty lub braki w środkach ratunkowych, braki w certyfikatach bezpieczeństwa albo kwalifikacji członków załogi, itp.).
Statek jest zwalniany po usunięciu uchybień przez podmiot odpowiedzialny (armatora, operatora lub zarząd techniczny).
W przypadku wykrycia mniejszej liczby, mniej poważnych uchybień statek nie jest zatrzymywany, a jedynie zobowiązany do ich usunięcia w określonym czasie. Inspekcje, w wyniku których może dojść do zatrzymania statku, przeprowadzane są przez administrację morską (lub jej odpowiednik) w określonym kraju (są to inspekcje państwa portu - Port State Control - PSC) w ramach międzynarodowego systemu współpracy i wymiany informacji, których zasady określono w porozumieniu (w przypadku naszego regionu - Europy) Paris MoU.
Zatrzymanie statku Geo Barents w wyniku inspekcji PSC nastąpiło 2 lipca we włoskim porcie Augusta. W trakcie 14-godzinnej inspekcji wykryto - jak przyznaje sama MSF - 22 uchybienia, z których 10 stanowiło "podobno" podstawę do zatrzymania statku. Oprócz szeregu drobnych nieprawidłowości, które można łatwo naprawić, MSF twierdzi, że władze włoskie zakwestionowały m.in. przydatność statku do prowadzenia systematycznych działań poszukiwawczych i ratowniczych oraz zarzucają, że na pokładzie statku znajdowało się zbyt wiele osób.
W dostępnych źródłach szczegółów inspekcji nie są jeszcze dostępne wyniki kontroli, która doprowadziła do zatrzymania statku Geo Barents, dlatego nie wiadomo, na czym polegały i jaki charakter miały wykryte na nim uchybienia czy defekty.
Statek, jak podał Reuters, uratował w czerwcu podczas operacji na Morzu Śródziemnym ponad 400 osób, w tym dziesiątki dzieci bez opieki, które usiłowały dostać się do Europy na gumowych, drewnianych bądź wykonanych z włókna szklanego łodziach.
Władze portowe w Auguście odmówiły komentarza, Reuters nie uzyskał także informacji w tej sprawie od włoskiego ministerstwa transportu i infrastruktury.
Raport ONZ opublikowany w maju stwierdzał, że Unia Europejska oraz państwa członkowskie są po części winne śmieci imigrantów poprzez m.in. utrudnianie ratunkowych akcji humanitarnych. Jak przekazano, UE ograniczyła własne oficjalne operacje poszukiwawczo-ratownicze, a rządy uniemożliwiły organizacjom humanitarnym ratowanie migrantów, konfiskując ich statki i prowadząc przeciwko działaczom postępowania administracyjne oraz karne.
Co roku tysiące migrantów usiłują się przeprawić przez Morze Śródziemne do Europy, wypływając - często z Libii - małymi nadmuchiwanymi łodziami. Według powiązanej z ONZ Międzynarodowej Organizacji do Spraw Migracji (IOM), w tym roku odnotowano 866 zgonów migrantów na Morzu Śródziemnym. Większość z nich (723 osoby) zginęła na środkowym szlaku śródziemnomorskim.
skib, zm, kib (PAP); PBS (PortalMorski.pl)
Fot.: MSF